×

Ile włożyć do koperty na kolędę? Księża zaskakują odpowiedziami

Wielu wiernych co roku zachodzi w głowę, ile włożyć do koperty na kolędę? W tym roku kolędy prawdopodobnie odbędą się na nieco innych zasadach, niemniej jednak pytanie wciąż pozostaje aktualne.

Ten rok wszystko zmienia

W minionym roku portal Money.pl zlecił badania ankietowe odnośnie kolędy oraz sytuacji różnych parafii w Polsce. Okazuje się, że co 15 z nich deklarowało, że potrzebuje wsparcia finansowego z powodu pandemii. Jednakże niechętnie dzielą się już informacją o jakiej wysokości wsparciu mowa. Ankieterzy pytali księży oraz pracowników różnych parafii o formę wizyty po kolędzie.

Zadawano również pytania odnoszące się do formy takiej wizyty czy zawartości koperty. Okazuje się, że aż 63 proc. respondentów nie było w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy ich parafia wymaga dodatkowego wsparcia.

Tylko 4 proc. wprost stwierdziło, że „tak, potrzebują wsparcia”. 29 proc. z nich uważa, że wystarczy dobrowolna kwota od wiernych. 2 proc. stwierdziło, że raczej pomoc jest potrzebna, a tylko 1 proc. uznał, że nie jest wymagane żadne wsparcie.

Ile włożyć do koperty na kolędę?

Nie mogło również zabraknąć pytania, ile powinno się znaleźć w kopercie. Jednakże nie padły tutaj żadne konkretne odpowiedzi. Księża oraz pracownicy praktycznie jednogłośnie odpowiedzieli, że „co łaska”. Pokrywa się to z prawem kościelnym, które jednoznacznie mówi, iż kapłan nie może wymuszać wysokości jałmużny za jakikolwiek sakrament czy posługę.

A co w takim razie z tegoroczną kolędą? Badania UCE Reserach wskazują, że znaczna część parafii zamiast kolędy zorganizuje specjalną mszę. Z kolei wiele parafii deklaruje też, że na zaproszenie wiernego ksiądz może się do niego wybrać. Są jednak i takie, które zadeklarowały, że parafii kolędy nie będzie wcale oraz takie, które przesuwają ją na późniejszy termin. Sama forma będzie zależeć od regionalnego biskupa.

Jak poinformował już w zeszłym roku ks. Leszek Gęsiak, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski:

Ze względu na sytuację epidemiologiczną, wizyty duszpasterskie zostały odwołane, przesunięte na późniejszy czas lub odbędą się w zmienionej formie, w zależności od decyzji biskupa miejsca. Jednak to tylko jedna z kilku możliwości. Każdy biskup (a czynnych jest blisko 100) sam zdecyduje, którą opcję wybiera.

Podobnie ma to wyglądać i w tym roku.

A Wy wiecie już, jak u Was będzie wyglądać kolęda?

Źródła: www.money.pl, pikio.pl
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter, Pixabay

Może Cię zainteresować