×

„Je**ć biedę” to hasło promujące „Kartę Łodzianina”. Wulgarność reklamy szokuje

„Je**ć biedę” to najnowsze hasło promujące „Kartę Łodzianina”, która każdemu posiadaczowi gwarantuje wspaniałe zniżki. Łódzki magistrat postawił na odważną reklamę. Niestety epatowanie wulgarnością w przestrzeni publicznej nie wszystkim przypadło do gustu. Mieszkańcy są oburzeni.

Miało być zabawnie

Nie ulega wątpliwości, że za sprawą trwających od wielu miesięcy Strajków Kobiet, Polacy zdążyli się już nieco oswoić z wulgarnymi hasłami. O ile słowa powszechnie uznane za obelżywe nie dziwią na marszach i protestach, o tyle przyzwolenie na ich obecność w projektach politycznych budzi oburzenie. Na wyjątkowo śmiałe posunięcie pozwolili sobie włodarze Łodzi, którzy zdecydowali, że reklama „Karty Łodzianina” będzie zupełnie inna niż wszystko, co znaliśmy dotychczas.

Trwający zaledwie 16 sekund spot pokazuje krótką scenkę, w której znany komik, Rafał Pacześ podchodzi do kasy biletowej, aby zapłacić za bilet. Zaznacza jednak, że chciałby otrzymać zniżkę. Kasjerka wygląda na zaskoczoną, ponieważ mogłoby się wydawać, że mężczyźnie nie należy się rabat. Nie jest przecież uczniem, studentem ani emerytem. Wówczas kupujący wyciąga „Kartę Łodziania” i z entuzjazmem wyjaśnia, że jak najbardziej przysługuje mu bonifikata. W momencie wręczania kobiecie karty, mówi: „je**ć biedę”. 

Część odbiorców jest zachwycona minimalistycznym i nakręconym dość amatorsko spotem. Podczas gdy inni uważają, że promowanie tego typu stwierdzeń jest szkodliwe i absolutnie nie powinno mieć miejsca. Nie wszyscy bowiem znają twórczość standupera i rozumieją kontekst wypowiadanych przez niego słów.

Hasło promujące „Kartę Łodzianina”

Łukasz Goss, dyrektor Biura Promocji i Nowych Mediów w rozmowie z PAP tłumaczył się z powodów, dla których miasto postanowiło zainwestować w tak nietypową reklamę. Mężczyzna uważa, że spot wcale nie jest obraźliwy.

Ta reklama nikogo nie obraża, choć pewnie jak każda reklama nie wszystkim musi się podobać.

Zwolennicy wulgarnej reklamy zaznaczają, że sam Pacześ wychowywał się w stosunkowo biednej dzielnicy, dlatego nie należy odbierać jego słów jako formy obrażania kogokolwiek. Mimo to, spot spotkał się z ostrą krytyką ze strony radnych PiS. Sebastian Bulak powiedział:

To smutne, że @HannaZdanowska zgadza się na promocje patologii i utrwala negatywne stereotypy o Łodzi i jej mieszkańcach.

Podobną opinię na temat reklamy ma radny Bartłomiej Dyba-Bojarski.

Oficjalny profil mojego miasta Pani Prezydent Zdanowska j jej złotouści pracownicy z PR pogardliwie o biednych. W mieście gdzie bieda dotknęła lub nadal dotyka ok 1/3 mieszkańców. Dzięki tej pogardzie PO jest tam, gdzie jest jest.

Bez wątpienia cel reklamy został osiągnięty, ponieważ o „Karcie Łodzianina” i wynikających z niej korzyściach dowiedział się cały kraj. Nie od dziś wiadomo, że skandal to najprostszy i najszybszy sposób na zdobycie rozgłosu. Do tej pory nagranie polubiło ok. 391 tys. internautów.

To nie pierwszy raz

Co ciekawe, nie jest to pierwszy raz, kiedy reklama Łodzi wzbudza skrajne emocje. Przed czterema laty miasto zasłynęło za sprawą spotu z udziałem Cezarego Pazury.

Aktor niespodziewanie wypowiada w nim słowa: „Łódź ku**a”.

Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), Twitter, Facebook, YouTube

Może Cię zainteresować