Handel w niedziele będzie przywrócony? Być może już w tym tygodniu
W środę 18 marca rząd ogłosił założenia planu zapobiegania kryzysowi gospodarczemu, spowodowanemu stanem zagrożenia epidemicznego w Polsce. Z powodu szalejącego koronawirusa większość firm odesłało pracowników do pracy zdalnej, a wiele innych po prostu zawiesiło działalność. Straty z powodu przymusowej przerwy w pracy trudno w tej chwili oszacować. W tej sytuacji rząd nie wyklucza czasowego zawieszenia zakazu handlu w niedziele.
Pierwszy rok bez handlu w niedziele
Jak początkowo zakładano, rok 2020 miał być pierwszym, w którym sklepy wielkopowierzchniowe będą zamknięte we wszystkie niedziele za wyjątkiem siedmiu. Było sporo narzekania, ale ostatecznie większość Polaków jakoś się do tego przystosowała.
Tymczasem w obliczu zagrożenia pandemią koronawirusa rząd rozważa wycofanie się czasowo z decyzji, o którą do tej pory niezłomnie walczył i masowo wysłać Polaków na niedzielne zakupy. Jak to się ma do zalecenia, by siedzieć w domu?
Miejmy nadzieję, że kiedyś się tego dowiemy. Na razie jednak chodzi o to, by opóźnić nadejście kryzysu gospodarczego, który i tak nas niewątpliwie czeka.
Zawieszenie zakazu niedzielnego handlu
W odpowiedzi na apele Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji oraz Polskiej Izby Handlu, premier Mateusz Morawiecki poważnie rozważa czasowe zawieszenie zakazu handlu w niedziele.
Informację potwierdza Kancelaria Premiera:
Rządowy pakiet pomocowy dla firm przewiduje: czasowe przywrócenie w niedziele zaopatrzenia sklepów i handlu.
Ze względu na zagrożenie epidemiologiczne, decyzja ma dotyczyć jedynie supermarketów i dyskontów prowadzących sprzedaż żywności i artykułów pierwszej potrzeby. Warto pamiętać, że nawet jeśli do tego dojdzie, to otwarcie sklepów w niedziele będzie najpewniej ograniczone czasowo i może skończyć się wraz z zagrożeniem koronawirusem.