×

Gwałt w taksówce w Warszawie. Ofiarą padła 27-letnia Angelika

To już kolejny gwałt w taksówce w Warszawie. Tym razem ofiarą pochodzącego z innego kraju kierowcy padła 27-letnia Angelika. Dziewczyna o dramatycznych chwilach opowiedziała w wywiadzie dla „Super Expressu”.

Gwałt w taksówce w Warszawie

Panie, które wracają nocą do domu w Warszawie, nie mogą czuć się bezpiecznie. Jeśli jesteś jedną z nich i rozważasz zamówienie taksówki za pośrednictwem aplikacji mobilnej, powinnaś zachować szczególną ostrożność. Najlepiej nie jedź sama. Tylko do maja zgłoszono w stolicy bowiem ponad 20 przypadków molestowania i gwałtów popełnianych w pojazdach Uber i Bolt. Ich ofiarami padły Polki i kilka cudzoziemek.

Swoją wstrząsającą historię w wywiadzie dla „Super Expressu” opowiedziała 27-letnia Angelika, jedna z ofiar gwałtu. Ma nadzieję, że w ten sposób uda jej się ostrzec inne kobiety przed napastnikami.

12 czerwca. Angelika z pewnością zapamięta ten dzień do końca życia. Tej nocy wybrała się na imprezę. Po wszystkim zamówiła taksówkę w aplikacji Bolt, która miała zawieźć ją pod blok na Wilanowie. Gdy dojechała na miejsce, wydarzyło się coś, co nie śniło jej się w najczarniejszych snach.

Słysząc o pladze gwałtów w taksówkach myślimy „To mi się na pewno nie przytrafi, przecież udostępniam przejazd moim znajomym i zawsze daję znać jak dotrę do domu.” Mnie się przytrafiło…

– zaczęła 27-latka.

W samochodzie zasnęłam. Rzadko bo rzadko, ale zdarza mi się usnąć, ale wystarczy powiedzieć do mnie jedno zdanie i już jestem na nogach (…) Moje ubrania nie były ściągnięte w dół, tylko kompletnie zdjęte. Facet obcokrajowiec, również nagi od pasa w dół siedział czy leżał nade mną, ja tylko zdążyłam poczuć jego przyrodzenie. Przez okno samochodu widziałam mój balkon. Więcej nie pamiętam

– opisuje dramatyczne wydarzenie.

Po wszystkim 27-latka wyszła z taksówki na miękkich nogach. Przerażona tym, co właśnie ją spotkało, zadzwoniła z domu do przyjaciółki, a ona do rodziców. Chwilę później byli już na policji.

Mężczyzna został zatrzymany

Taksówkarz, który dopuścił się gwałtu, został zatrzymany. Okazał się nim być 32-letni obcokrajowiec. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

32-letni mężczyzna został zatrzymany przez mokotowskich policjantów na ulicy w Gdańsku. Do zatrzymania doszło 15 czerwca w okolicach godziny 23

– przekazał w wywiadzie dla „Super Expressu” podkom. Robert Koniuszy.

Funkcjonariusze zachowali się super, większość z nich była bardzo pomocna. W szpitalu też wszyscy zachowywali się w porządku

– wspomina Angelika.

Niech ta historia będzie dla nas wszystkich przestrogą.

Źródła: www.o2.pl
Fotografie: Pexels (miniatura wpisu), www.pexels.com

Może Cię zainteresować