×

16-latka zgłosiła na policji, że została wykorzystana. Ale to ona sama stanie przed sądem

Nastolatka z Włodawa zgłosiła się na policję. Wyznała funkcjonariuszom, że została wykorzystana wbrew woli. Gwałt na 16-latce miał mieć miejsce podczas spaceru brzegiem jeziora wraz ze starszym kolegą. Ten niespodziewanie wszedł w zarośla, w które wciągnął też ją i dopuścił się przestępstwa.

Oskarżyła go bezpodstawnie?

Dokładnie w niedzielę, 28 lipca, dziewczyna złożyła zawiadomienie na policji, o popełnieniu przestępstwa na tle seksualnym. Miało do niego dojść wcześniejszej nocy, w Okunince. Nastolatka wybrała się w podane miejsce wraz ze znajomymi. Wszyscy mieli się tam wspólnie bawić w jednym z lokali. Oczywiście nie zabrakło też alkoholu.

Gwałt na 16-latce

W trakcie zabawy dziewczyna wraz ze wspomnianym 22-latkiem wyszła poza teren lokalu. Udali się na spacer brzegiem jeziora. Jak zeznaje dziewczyna, to wtedy miało dojść do wykorzystania, do którego została brutalnie zmuszona.

Prokuraturę Rejonową we Włodawie rozpoczęła śledztwo w sprawie gwałtu na 16-latce

Słowa i oskarżenia młodej dziewczyny były na tyle poważne, że policja natychmiast zaczęła działać. Sprawę przejęła Prokuratura Rejonowa.

Rzekomy 22-letni sprawca został szybko ujęty przez funkcjonariuszy i przesłuchany. Jego zeznanie całkowicie odbiegało od słów młodej dziewczyny. Kategorycznie zaprzeczył wersji wydarzeń 16-latki i przedstawił swój przebieg zdarzeń. W wyjaśnieniu szczegółowo opisał przebieg całego wieczoru, a później spotkania z „pokrzywdzoną”. Policjanci nabrali podejrzeń co do zeznań nastolatki. 22-latka zwolniono z aresztu. Jednak zastosowano w jego przypadku dozór policji i zakaz kontaktowania się z 16-latką.

Komu wierzyć w sprawie gwałtu na 16-latce?

Zabezpieczono nagrania z kamer monitoringu w pobliżu miejsca, w którym miało dojść do wykorzystania. Ponadto przesłuchano też świadków. Funkcjonariusze zauważyli, że zeznania dziewczyny są coraz bardziej niespójne. W trakcie kolejnych przesłuchań podawała rozbieżne informacje. Finalnie okazało się, że do żadnego gwałtu nie doszło. Dziewczyna wszystko zmyśliła.

22-latek został oczyszczony z zarzutów, a 16-latka odpowie przed sądem za zgłoszenie przestępstwa do którego nie doszło i składanie fałszywych zeznań.

To nie pierwsza taka historia

Nad Jeziorem Białym w zeszłym roku miała miejsce podobna sytuacja. Bowiem policję powiadomiono o próbie wykorzystania na tle seksualnym, na trzech nastolatkach. Jednak w trakcie śledztwa prawda ujrzała światło dzienne. Dziewczyny poznały trzech mężczyzn, z którymi udały się do wynajmowanego przez nich domku letniskowego. Tam przez kilka godzi wspólnie się bawili. Wieczorem nastolatki zgłosiły zawiadomienie o gwałcie.

W takich sytuacjach policja działa błyskawicznie. Pod wspomnianym domkiem natychmiast pojawił się radiowóz, a mężczyzn zabrano na komendę. Podczas przesłuchania każdy zapewnił, że do niczego nie doszło. Mówili prawdę, gdyż ich słowa poparły „zgwałcone” nastolatki. Zapewniały, że chciały sobie tylko zażartować…

_____________________________
*Zdjęcia użyte w artykule mają charakter poglądowy

Może Cię zainteresować