×

Zaraźliwa choroba wykryta u pacjenta. Może doprowadzić do kolejnej epidemii

Gorączka denga wykryta w Chinach w tym samym dniu co dżuma. Czyżby Kraj Środka miał kolejny problem natury epidemiologicznej?

Gorączka denga wykryta w Chinach

Chiny potwierdziły nowy przypadek gorączki denga wkrótce po wydaniu ostrzeżenia o dżumie dymieniczej. Według lokalnych władz ds. Zdrowia, w niedzielę (5 lipca) u mieszkańca miasta Guangde we wschodnich Chinach zdiagnozowano gorączkę denga. Kilka dni temu informowano o epidemii dżumy w Mongolii. W regionie wprowadzono obowiązkową kwarantannę. Bliskość obu państw może doprowadzić do rozszerzenia się lokalnej epidemii.

Lokalny rząd w Guangde we wtorek (7 lipca), opublikował oświadczenie na swoim koncie w mediach społecznościowych na temat nowego zagrożenia. Podano w nim, że pacjent, którego tożsamość nie została ujawniona, jest leczony w miejscowym szpitalu od momentu zdiagnozowania gorączki denga. Nadawca telewizji państwowej CCTV poinformował również iż:

Pacjent podróżował i przebywał w Indiach, Birmie, Pakistanie i innych krajach. Drogą przenoszenia gorączki denga są ukąszenia komarów, którym można zapobiegać i kontrolować. Mieszkańcy z objawami takimi jak gorączka, zmęczenie i nudności powinni skonsultować się z lekarzem natychmiast.

Szybka cenzura informacji epidemiologicznej?

Jednakże informacja rządu w Guangde szybko zniknęła z mediów społecznościowych. Jak podaje The Daily Mail wiadomość o dengi pojawiła się wkrótce po tym, jak w kraju wschodnioazjatyckim zgłoszono podejrzane przypadki dżumy dymieniczej. 15-letni chłopiec z regionu Ulaankhus został hospitalizowany po wystąpieniu u niego wysokiej gorączki. Mówi się, że pacjent zjadł świstaka, wcześniej ściganego przez psa myśliwskiego.

W innym przypadku 27-letni mężczyzna i jego nastoletni brat zostali przyjęci do dwóch różnych szpitali w prowincji Khovd. Bracia podobno zostali opisani jako „stabilni”. Władze wydały ostrzeżenie w Bayannur w Mongolii Wewnętrznej w sobotę (4 lipca). Ostrzeżenie zabrania polowania i jedzenia zwierząt, które mogłyby przenosić groźne zarazki. Wzywa również społeczeństwo do powiadamiania o wszelkich podejrzeniach zarazy lub gorączki bez wyraźnych przyczyn. Obywatele mają także nakaz informowania władz o wszelkich chorych lub martwych świstakach. We wtorek (7 lipca) Światowa Organizacja Zdrowia powiadomiła, że ​​„dokładnie” monitoruje przypadek dżumy dymieniczej po otrzymaniu powiadomień od władz w Pekinie.

Nowa infekcja gorączki denga w Chinach nastąpiła po tym, jak w tym kraju u pasterza w chińskim regionie północnej Mongolii Wewnętrznej zdiagnozowano dżumę dymieniczą, znaną w średniowieczu jako „czarna śmierć”. Za roznoszenie groźnego patogenu oskarża się komary, które żywiąc się krwią ludzi i zwierząt, przenoszą chorobę.

Dżuma dymienicza jest jedną z najbardziej wyniszczających chorób w historii, zabijając około 100 milionów ludzi w XIV wieku.

Źródła: www.dailymail.co.uk, www.newsmax.com, meaww.com
Fotografie: Twitter, fshoq.com

Może Cię zainteresować