×

Adam Glapiński zaprzysiężony na prezesa NBP. Wybuchła awantura w Sejmie

Adam Glapiński zaprzysiężony na prezesa NBP. Wystarczyła chwila, aby Sejm powołał go na kolejną, sześcioletnią kadencję. Całe wydarzenie, jak można się było tego spodziewać, nie przebiegło w miłej i spokojnej atmosferze. Wyraźny sprzeciw tej decyzji wyraziła część polityków opozycji. W związku z tym wystąpili na sali sejmowej z transparentami. Co więcej, jedna ze zgromadzonych zorganizowała nawet prywatny happening, czym podpadła marszałek Sejmu Elżbiecie Witek.

Glapiński zaprzysiężony na prezesa NBP

To już pewne. Krzesełko prezesa NBP nie zmieni swojego właściciela. Wydaje się tym samym, że Adam Glapiński jest na swoim stanowisku nietykalny. Jego pozycji nie zaszkodziły mijające się z rzeczywistością prognozy, rekordowa inflacja czy miażdżące stopy procentowe. Co więc mogłoby zaszkodzić skoro nie tak istotne dla nas wszystkich i dla polskiej złotówki kwestie? Też chcielibyśmy to wiedzieć. Co ciekawe, mimo tych wszystkich wyliczeń, prezydent Andrzej Duda był tak bardzo zadowolony z działalności dotychczasowego prezesa, że bez wahania wskazał go na kolejną sześcioletnią kadencję na stanowisku prezesa NBP. Po wielu perturbacjach w środę miało miejsce oficjalne, kolejne już zaprzysiężenie Adama Glapińskiego.

Polityczni oponenci Zjednoczonej Prawicy mówią Glapińskiemu stanowcze „NIE”

Po tym, jak Zjednoczona Prawica dopięła swego i po raz drugi powołała Adama Glapińskiego na prezesa NBP, przyszedł czas na „postawienie kropki nad i” (czyt. zaprzysiężenie). Ta miała miejsce na sali plenarnej przy ul. Wiejskiej tuż po godzinie 10:00. W budynku sejmu z tej okazji zebrali się politycy. Nie mogło zabraknąć również opozycji, która wyraźnie nie może pogodzić się z podjętą decyzją. Dali temu wyraz m.in. poprzez wielkie transparenty, na których widniał napis „PiS = drożyzna” czy „Glapiński musi odejść”.

Godny uwagi jest również happening posłanki KO Klaudii Jachiry, która na swój sposób postanowiła wyrazić „uznanie” dla dotychczasowych dokonań Glapińskiego. W tym celu zrzuciła z trybuny pakiet banknotów. Na jej zachowanie niemal natychmiast zareagowała Elżbieta Witek.

Naruszyła pani powagę Sejmu

– oznajmiła Witek.

W konsekwencji posłanka została wyprowadzona z sali obrad w asyście straży marszałkowskiej.

Nie ma zgody na to, żeby taki człowiek w ciszy został wybrany na kolejną kadencję w roli prezesa NBP. To mój sprzeciw

– argumentowała swoją decyzję posłanka Jachira w rozmowie z mediami.

Reakcja polityków w mediach społecznościowych

Zachowanie posłanki Jachiry skomentował w mediach społecznościowych sekretarz stanu w KPRM Adam Andruszkiewicz. Określił on akcję posłanki „cyrkiem”. Co więcej, do wpisu dołączył nagranie z akcji z udziałem polityk KO.

Zupełne inne stanowisko zajął w tej sprawie sekretarz Rady Ministrów Łukasz Schreiber. Polityk napisał m.in. o „śmieciach” zrzuconych z balkonu i zamieścił wymowne zdjęcie.

Źródła: goniec.pl, twitter.com
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), twitter.com

Może Cię zainteresować