×

Chłopiec szedł chodnikiem, gdy nagle wbiegł na pasy tuż przed nadjeżdżający samochód

Czasami wystarczy chwila nieuwagi, aby doszło do tragedii. Na szczęście tym razem udało się jej uniknąć, choć było o włos od śmiertelnego wypadku. Nagranie ze zdarzenia, do którego doszło w minioną niedzielę w Zgierzu, przesłał pan Bogdan na Kontakt24.

Opis sytuacji

Jechałem w pobliżu placu Kilińskiego. Przy przejściu dla pieszych zaparkowane było auto. Zwolniłem – opowiada kierowca

Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby nie zaparkowany częściowo na poboczu samochód. Jak widać na nagraniu z wideorejestratora, dziecko, które wybiegło z chodnika z prawej strony tuż przed maskę samochodu, mogło zrobić z pana Bogdana drogowego zabóję. Całe szczęście kierowca w ostatniej chwili zdążył nacisnąć pedał hamulca.

Niedługo potem na przejściu pojawił się ojciec chłopca. Jedyne co zrobił, to pogroził dziecku palcem – zaznacza pan Bogdan

tvn24

tvn24

Doświadczony kierowca

Warto zaznaczyć, że pan Bogdan ma prawo jazdy od przeszło trzydziestu lat i nigdy wcześniej nie miał stłuczki z własnej winy. Zawsze czujnie obserwował to, co działo się dookoła niego. Nie inaczej było tym razem. Do zdarzenia z minionej niedzieli wraca z poczuciem ulgi, że nikomu nic się nie stało.

Dobrze, że jeżdżę z wideorejestratorem. Gdybym potrącił to dziecko, to pewnie sprawa trafiłaby do sądu. Ja byłem sam, a tam była cała rodzina. Jak bym przekonał sędziego, że nie prułem bezmyślnie przez przejście i doprowadziłem do potrącenia na pasach? – zadaje pytanie kierowca

Mrożące krew w żyłach nagranie, które zostało uwiecznione z wideorejestratora pana Bogdana można zobaczyć tutaj.

Może Cię zainteresować