×

Rutkowski wiedział, że ciało Kacperka zostanie znalezione w sobotę

Działania Rutkowskiego w sprawie Kacperka prowadzone były od niemal tygodnia. Jednak od samego początku były detektyw zakładał, że to właśnie w sobotę może odnaleźć się ciało maluszka. Skąd to wiedział?

Tragedia w Nowogrodźcu

Sprawą zaginionego 3,5-letniego Kacperka żyła cała Polska. Mimo że szanse na odnalezienie zdrowego chłopczyka były bardzo niewielkie, to jednak wielu wierzyło w szczęśliwy finał. Tak się jednak nie stało.

Poszukiwania trwały od 27 kwietnia od godz. 19. Chłopiec przebywał wówczas pod opieką ojca na terenie ogródków działkowych nad rzeką Kwisa. Rafał B. twierdzi, że spuścił dziecko z oczu dosłownie na chwilę. Gdy zorientował się, że chłopczyk zniknął, rozpoczął poszukiwania na własną rękę. Następnie zawiadomił policję. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem wykazało 0,7 promila w organizmie mężczyzny. Kilka dni później usłyszał on zarzut narażenia zdrowia i życia Kacperka.

Chłopca poszukiwano od niemal dwóch tygodni. W sobotę (9.05) rano pojawiła się informacja, że w rzece znaleziono jego ciało. Tożsamość potwierdził krewny rodziny. W poniedziałek (11.05) odbyła się sekcja zwłok Kacperka. Wstępne wyniki wykazały, że dziecko zmarło w wyniku utonięcia.

Działania Rutkowskiego w sprawie Kacperka

W akcji poszukiwawczej pomagał Krzysztof Rutkowski wraz ze swoją firmą Rutkowski Patrol. Były detektyw od początku zakładał, że sobota będzie dniem przełomowym. W wywiadzie dla Faktu powiedział:

Ten czas, czas dwóch tygodni jest czasem przy takich warunkach atmosferycznych, przy takiej temperaturze zewnętrznej, jak również wody, czasem, kiedy wypływa ciało ludzkie. W związku z tym braliśmy pod uwagę sobotę, niedzielę i poniedziałek. Dzisiejszy dzień [9 maja – przyp. red.] przyniósł zakończenie poszukiwań, ponieważ przyjęliśmy dokładnie taki wariant po badaniach temperatury wody, temperatury powietrza. Gdyby temperatura była wyższa, zbiornik byłby zamknięty, ciało jest w stanie wypłynąć nawet po trzech dniach od momentu utonięcia.

Jak podkreślił Rutkowski, nigdy nie brał pod uwagę żadnego innego wariantu kryminalnego. Detektyw ciągle zakładał, że chłopiec utonął.

Źródła: www.fakt.pl
Fotografie: www.facebook.com

Może Cię zainteresować