×

Durczok został pochowany razem z ojcem. „Człowiek, któremu wszystko zawdzięczam”

Dziennikarz Kamil Durczok został pochowany razem z ojcem. Krystian Durczok zmarł kilka lat temu. Sugerowano, że podupadł na zdrowiu po tym, jak jego syna oskarżono o molestowanie i mobbing. Śmierć ojca była dla dziennikarza ogromnym przeżyciem. Łączyła ich niezwykle silna więź. Teraz znowu są razem…

Durczok został pochowany razem z ojcem

Dzisiaj odbył się się pogrzeb Kamila Durczoka. Na prośbę rodziny zmarłego dziennikarza, uroczystość miała charakter prywatny. W kościele pw. Trójcy Przenajświętszej zjawili się członkowie rodziny i przyjaciele Kamila Durczoka. Pożegnali zmarłego w intymnej atmosferze.

Po mszy, która rozpoczęła się o godz. 9, żałobnicy udali się na cmentarz w Katowicach-Kostuchnie. Urnę z prochami dziennikarza złożono w rodzinnej mogile. Kamil Durczok na zawsze spoczął przy swoim ukochanym tacie. Mówił o nim w pięknych, poruszających słowach.

Krystian Durczok nie był związany ze światem mediów, ale z pewnością był człowiekiem z pasją, który wiele osiągnął dzięki ciężkiej pracy. Ojciec Kamila Durczoka pracował jako mechanik samochodowy i miał swój własny warsztat w Katowicach. W końcu doczekał się własnej sieci salonów samochodowych. Swoją pasją do samochodów skutecznie zarażał syna. Godzinami potrafili rozmawiać o motoryzacji. I nie tylko. Mieli ze sobą świetny kontakt.

„Człowiek, któremu wszystko zawdzięczam”

Krystian Durczok podupadł na zdrowiu kilka lat temu. Jego syn przypuszczał, że mogło to mieć związek z poważnymi oskarżeniami, które padały wówczas pod adresem Kamla Durczoka. Przypomnijmy – „Wprost” opublikował teksty, w których oskarżano dziennikarza o mobbing i molestowanie seksualne.

Kamil podejrzewa, że nagłe pogorszenie zdrowia taty może być wynikiem stresu, jaki przeżyli jego bliscy po publikacjach magazynu „Wprost”, oskarżających go o mobbing i molestowanie podwładnych

– zdradziła wtedy w „Na żywo” osoba z otoczenia Kamila Durczoka.

Po oskarżeniach także Kamil Durczok poważnie podupadł na zdrowiu. Po wybuchu afery magazynu „Wprost” wylądował w szpitalu na oddziale kardiologicznym. Jak sam przyznał, miał także depresję i myśli samobójcze. Do tego zmagał się z chorobą alkoholową.

Krystian Durczok zmarł dokładnie 27 grudnia 2016 roku w wieku 70 lat. Poruszony jego śmiercią syn napisał wtedy:

Rano umarł mój tata. Człowiek, któremu wszystko zawdzięczam. RIP

Minęło niespełna pięć lat i Kamil Durczok dołączył do ukochanego ojca. Dziennikarz zmarł nad ranem we wtorek, 16 listopada. Teraz już żaden z nich nie będzie spoczywał samotnie.

Bliskim zmarłego dziennikarza składamy najszczersze wyrazy współczucia.

Fotografie: YouTube (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować