Dramat pod Wadowicami. 15-letni chłopak oblał się benzyną i podpalił
Dramat pod Wadowicami! We wtorkowe popołudnie doszło do przerażającego zdarzenia w miejscowości Mucharz. Na jednej z posesji 15-latek oblał się benzyną i podpalił. Stan chłopca jest ciężki.
Dramat pod Wadowicami
Wczoraj, tj. 4 maja w miejscowości Mucharz pod Wadowicami doszło do przerażającego zdarzenia. Na terenie jednej z posesji 15-letni chłopak oblał się benzyną i podpalił!.
Został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Krakowie. Teraz trwa walka o jego życie.
Pomocy chłopcu natychmiast udzielili strażacy z jednostek zawodowych w Wadowicach i Suchej Beskidzkiej, a także OSP Mucharz oraz pogotowie ratunkowe. Poparzonego 15-latka do jednego z krakowskich szpitali przetransportował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia
Na miejsce przyjechali także policjanci. Wyjaśniane są okoliczności zdarzenia i jego przebieg. Wciąż nie są znane przyczyny, dla których nastolatek się podpalił.
Chłopiec jest pod opieką lekarzy. Z informacji przekazanych Gazecie Wyborczej przez strażaków z Wadowic wynika, że stan chłopca jest ciężki.
Jak przekazała rzeczniczka szpitala Katarzyna Pokorna Hryniszyn w rozmowie z Radiem ZET:
Lekarze ze szpitala dziecięcego w Krakowie Prokocimiu walczą o życie 15-latka, który oblał się benzyną i podpalił. Chłopiec ma poparzone 70% powierzchni ciała, jest w skrajnie ciężkim stanie