Kobieta w ciąży usłyszała druzgocącą diagnozę. Mimo to postanowiła urodzić zniekształcone dziecko

Mary i Mark Gundrum otrzymali ekscytujące wiadomości w 20-tygodniu ciąży. Wiedzieli, że spodziewają się chłopca! Jednak kolejna wiadomość jest wstrząsająca dla przyszłych rodziców. Okazało się, ze ich syn Dominic cierpi na bardzo rzadką chorobę – przepuklinę mózgową. To oznaczało, że mózg chłopca rozwija się poza czaszką. Lekarze od razu zasugerowali aborcję, gdyż ryzyko ciężkiego kalectwa lub nawet śmierci było bardzo wysokie. Jednak pobożna para postanowiła złożyć los swego dziecka w rękach Boga.

Mary i Mark byli rodzicami siedmiorga dzieci. Tragiczna wiadomość kompletnie załamała małżeństwo. Jednak nie mieli zamiaru przerywać ciąży

„To było moje dziecko. To bardzo proste, nie miałam zamiaru odbierać życia własnemu dziecku” – powiedziała Mary

Perspektywy życia Dominica były ponure. Wszelkie nadzieje pary zostały rozwiane. W końcu Mary natrafiła na doktora Johna Meara, który choć dodał obaw, sprawił również, że powróciła nadzieja

Z badań wykonanych przez doktora Meara wynikało, że mózg rozwijający się poza czaszką nie był jedynym problemem. Okazało się, że chłopiec ma rozszczepioną twarz. To oznaczało, że przestrzeń między dwiema połówkami twarzy pozostawia jeszcze więcej miejsca dla mózgu rosnącego poza czaszką.

W takim przypadku większość rodziców zdecydowałaby się na przerwanie ciąży. Jednak Mark i Mary mieli po swojej stronie doktora Meara, który robił wszystko co w jego mocy, by pomóc małego Dominicowi

„Chcę żebyście wiedzieli, że będzie dobrze” – powiedział doktor Mear zatroskanej parze

Dominik urodził się przez cesarskie cięcie. Choć jego stan był skomplikowany, ciężka praca lekarzy sprawiła, że Dominic nie tylko przetrwał, ale zniekształcenie jego twarzy zostało zminimalizowane

„Patrzę na niego i widzę chłopca, którego kocham nad życie” – mówi dziś Mary