„Ewuśko, pilnuj się”. Mama Farny reaguje za każdym razem, gdy jej córka przytyje
24-letnia Ewa Farna to artystka z prawdziwego zdarzenia. Ma ogromny talent i głos, którego pozazdrościć może jej wiele starszych wokalistek. Jednak nie na tym skupiają się portale plotkarskie. Wolą wytykać jej dodatkowe kilogramy, z których ją za każdym razem rozliczają.
Sama piosenkarka wydaje się nie mieć z tym problemu, a wręcz pokazuje, że ma do tego ogromny dystans
Na swoim koncie na Instagramie dodaje zdjęcia nie tylko, gdy jest wystylizowana, ale także w momencie, gdy szykuje się na koncert lub gdy nie wygląda zbyt wyjściowo. Nie przejmuje się tym i tym samym uczy młode dziewczyny, że trzeba mieć do siebie dystans i kochać siebie taką, jaką się jest.
Wydaje się jednak, że nie do końca z tą drogą zgadzają się rodzice piosenkarki
W wywiadzie udzielonym dla „Zwierciadła” powiedziała, że od zawsze w jej rodzinie stawiano na sport.
Od jakiejś piątej klasy jeździłam z moim tatą i bratem na treningi narciarskie. Treningi zaczynały się wcześnie rano, kiedy stoki były jeszcze puste. Dla rodziców to było naturalne. Narty, spływy. Do dziś są w formie. Jak przyjeżdżam do domu parę kilo cięższa, mama od razu mówi: 'Ewuśko, pilnuj się. Powiedz swojej menedżerce, ona je tako piekno, żeby cię wzięła ze sobą na jaksiom siłownie
