Kinga Rusin ostro krytykuje polskich piłkarzy. Odnosi się konkretnie do kilku zdjęć
Jakiś czas temu głośno było o wystąpieniu Kingi Rusin w czasie gali serwisu plejada.pl. Dziennikarka mówiła o walce ekologów z politykami i o tym, ile zależy od nas w kwestii ochrony środowiska. Bardzo waleczne przemówienie spotkało się ze wsparciem ze strony innych gwiazd.
Publiczne oburzenie
Kinga Rusin, wykorzystując swoją pozycję jako osoby popularnej, stara się szerzyć wartości, które mogłyby być wzorem do naśladowania. Regularnie w swoich social mediach zasypuje fanów uświadamiającymi postami, z których jasno wynika, że nie trzeba dużo robić, aby pomagać naszej planecie.
Z tego też powodu była ogromnie oburzona tym, jakie zdjęcie i opis dodali piłkarze, przebywający aktualnie w Soczi. Rusin nie mogła uwierzyć, że ludzie, za sprawą, których można uświadamiać społeczeństwo, nie próbują w ogóle tego robić. Prezenterka oburzyła się widząc zdjęcie, które przedstawiało tylko część sportowców z podpisem: Dzisiaj byliśmy w… delfinarium!
Kinga zajęła w tej sprawie krytyczne stanowisko
Delfinaria to miejsce powolnej śmierci, w strasznych cierpieniach, jednych z najpiękniejszych, najdelikatniejszych i najrozumniejszych ssaków na Ziemi! To miejsce, gdzie na ich cierpieniu zarabia się kasę!
A to wszystko dla rozrywki i „relaksu” bezrefleksyjnej gawiedzi! Jaki to przykład dla milionów młodych fanów, dla których nasi piłkarze to prawdziwi bohaterowie i wzór do naśladowania!?
Fani w pełni zgodni z Kingą
Na jej profilu momentalnie pojawiły się setki komentarzy, popierających zdanie prezenterki. W ich mniemaniu osoby publiczne powinny świecić dobrym przykładem i starać się pokazywać z najlepszej strony – a wszystko dla dobra nie tylko osobistego, ale przede wszystkim globalnego.
Biedne ssaki… Zgadzam się z Panią co do słowa… Takie miejsca powinny być już dawno temu likwidowane… Ile one muszą się namęczyć przed śmiercią
Pani Kingo największe słowa uznania za prawdę, szczerość i serce… świat niby taki coraz bardziej do przodu ale ludzie jakby się cofali
Brak świadomości, albo po prostu znieczulica na cierpienie. smutne to
Brawo Pani Kingo! W Polsce jest bardzo mała świadomość tego o czym Pani pisze. Może chodź parę osób przejrzy na oczy. Kropla drąży skałę! Tak trzymać!!