×

9-letnia dziewczynka utknęła w samochodzie na skutek wypadku. Zebrało się 50 osób, aby jej pomóc

Nowoczesna technologia jest do bani, wszystko staje się coraz bardziej zautomatyzowane, z każdym dniem liczba miejsc pracy spada, a ludzie coraz mniej ze sobą rozmawiają – z pewnością jest w tym część prawdy, ale jest też druga strona medalu.

Gdy przyjdzie co do czego, ludzie są w stanie zjednoczyć swoje siły i pomóc potrzebującym. Tak było chociażby w tym przypadku…

Dayna Hibson i jej ojciec David Lowe jechali drogą, kiedy nagle w pojeździe jadącym tuż przed nimi pękła opona. Niestety, kierowca Forda stracił kontrolę nad pojazdem, wjechał w barierkę i ostatecznie wylądował na dachu. Ojciec z córką natychmiast wybiegli ze swojego samochodu i udali się na miejsce wypadku. Wiedzieli, że nie ma na co czekać, dlatego bardzo szybko, a jednocześnie ostrożnie udało im się wyciągnąć ze zniszczonego pojazdu 31-letnią kobietę i młodszego pasażera, jednak w środku wciąż pozostawała 9-letnia dziewczynka.

Zdawali sobie sprawę, że sami nie będą w stanie jej pomóc, a jedynym rozwiązaniem jest przewrócenie auta na drugi bok. Wtedy stało się coś, co dowodzi, że ludzie wciąż potrafią jednoczyć się w potrzebie.

Na miejscu wypadku zatrzymywało się coraz więcej pojazdów. Ludzie wychodzili z samochodów niczym grzyby po deszczu i proponowali swoją pomoc. W końcu 50 osób utworzyło łańcuch, który miał na celu uratowanie małej, uwięzionej w pojeździe dziewczynki.

Wspólnymi siłami przewrócili pojazd na drugą stronę i wyciągnęli poszkodowaną 9-latkę.

Osiągnęliśmy to, co w pojedynkę było niemożliwe. Byli tam ludzie z różnych środowisk, jednak w tym przypadku nie miało to najmniejszego znaczenia.

Chwilę później dziewczynka, jak i reszta osób uczestniczących w wypadku, zostali przetransportowani do szpitala. Ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.

Zjednoczeni ludzie są w stanie zdziałać cuda. Ta historia dowodzi, że wciąż mamy do czynienia z sytuacjami, w których ludzie z różnych środowisk potrafią ze sobą współpracować po to, aby osiągnąć jeden wspólny cel.

Znasz więcej takich historii? Czekamy z niecierpliwością na Twój opis ich przebiegu!

Może Cię zainteresować