Ten 23-latek nigdy nie chorował. Wtedy stało się coś złego, co na zawsze odmieniło jego życie.

Pamiętacie kobietę, kierowcę z rzeszowskiego autobusu MPK, która uratowała życie mężczyźnie w grudniu zeszłego roku? Dzięki jej natychmiastowej pomocy udało się uniknąć najgorszego. Jednak okazuje się, że tamto zdarzenie było tylko wstępem do koszmaru. Mężczyzna zapadł w śpiączkę…

Obecnie Dawid Seredyński (bo o nim mowa), mimo że wybudził się ze śpiączki, nadal zmaga się z konsekwencjami tragicznego wydarzenia z autobusu MPK.

23-latek, który miał swoje plany i marzenia teraz walczy z przeciwnościami losu. Wymaga ciągłej rehabilitacji, która wiąże się z dużymi kosztami, przekraczającymi możliwości finansowymi jego bliskich. O obecnym stanie zdrowia Dawida opowiedziała nam jego dziewczyna, Justyna Drymajło.

Dawida udało wybudzić się ze śpiączki, jednak wskutek zatrzymania krążenia, niedotlenienia mózgu i śpiączki ma czterokończynowy paraliż i jego świadomość jeszcze nie jest normalna, choć poznaje już niektóre osoby i wiele sobie przypomina. Mówi coraz więcej słów – relacjonuje nasza rozmówczyni.
Leczenie Dawida to przede wszystkim duże dawki rehabilitacji. Jeden dzień przerwy w ćwiczeniach powoduje powrót do stanu wcześniejszego, spastyczności – kontynuuje.

Bliscy Dawida nie poddają się i robią wszystko, aby zapewnić chłopakowi jak najlepsze warunki podczas powrotu do zdrowia. Chłopak obecnie przebywa na 2-tygodniowym turnusie rehabilitacyjnym w Gołdapie, którego koszt wynosi kilka tys. zł. Wcześniej D. Seredyński przez miesiąc przebywał w klinice Votum w Krakowie. Ponadto, osoby, którym Dawid jest bliski, organizują różnego rodzaju wydarzenia, mające na celu zbiórkę pieniędzy na leczenie chłopaka.

Studenci nas nie zawodzą – pomaga nam Politechnika Rzeszowska, PWSTE w Jarosławiu, PWSW w Przemyślu, do akcji włączył się również Zespół Szkół w Wyszatycach czy dziewczyny, które zorganizowały koncert charytatywny w Vinylu w Rzeszowie. Leczenie Dawida postanowiły wspomóc różne firmy, ale też zaangażowało się bardzo dużo pojedynczych ludzi – wyjaśnia Justyna.
Podczas Rzeszowskich Juwenaliów, będziemy mieć stoisko ze słodkościami. Dochód ze sprzedaży zostanie oczywiście przeznaczony na rehabilitację Dawida – dodaje.

Co warto podkreślić Dawida w powrocie do zdrowia wspiera również kobieta, która uratowała mu życie. Joanna Mendrala stale pomaga bliskim chłopaka.

Asia uzyskała zgodę na bezpłatne rozwieszenie plakatów w autobusach MPK i przystankach. Jesteśmy na etapie organizowania zbiórki. Jest niesamowitą kobietą, dzięki której mamy siłę do walki, a dodatkowo na bieżąco pomaga nam i zasypuje pomysłami – relacjonuje dziewczyna Dawida.

To był moment i nikt się tego nie spodziewał, każdego mogło to spotkać – jednego popołudnia planujesz sylwestra, idziesz na nockę do pracy i już nie wracasz. Teraz w powrocie do zdrowia Dawidowi możesz pomóc również Ty, przekazując środki na konto Polskiego Towarzystwa do Walki z Kalectwem Okręg w Przemyślu, nr konta: 48 1020 4274 0000 1902 0060 3738 – koniecznie z dopiskiem w tytule: Dawid Seredyński.

WAŻNE: Jeśli nie jesteś w stanie pomóc finansowo, wystarczy, że udostępnisz ten artykuł na Facebooku. To nic nie kosztuje – wszelkie dochody z reklam zostaną przekazane na konto Dawida.