Dariusz Tkaczyk nie żyje. Wokalista zmagał się z poważną chorobą

Dariusz Tkaczyk nie żyje — polski wokalista od dawna zmagał się z poważną chorobą. Teraz w ciepłych słowach żegnają go przyjaciele z branży. „Zawsze będziesz w naszych sercach” — napisał zespół Gan.

Dariusz Tkaczyk nie żyje

Dariusz Tkaczyk, znany również jako „Smalec”, popularność zyskał dzięki występom w punk rockowym zespole The Analogs. W latach 1999-2003 nagrał z grupą trzy albumy studyjne: „Hlaskover Rock” (2000), „Blask Szminki” (2001) i „Trucizna” (2002). Potem drogi muzyków się rozeszły. Miejsce Tkaczyka zajął Dominik „Harcerz” Pyrzyna.

Po odejściu z zespołu Dariusz Tkaczyk rozpoczął występy z innymi grupami, m.in. z zespołem The Blakauts. Teraz koledzy z branży żegnają wokalistę w ciepłych słowach… Dariusz Traczyk zmarł 30 lipca. Nie ujawniono przyczyny zgonu, wiadomo jednak, że wokalista od dawna zmagał się z poważną chorobą.

„Byliśmy jak bracia”

Wiadomość o śmierci wokalisty przekazał zespół rockowy Gan.

Z ciężkim sercem i ogromnym żalem informuję, że wczoraj zmarł po długiej chorobie, nasz przyjaciel Dariusz Tkaczyk – Smalec. Spoczywaj w pokoju drogi przyjacielu, zawsze będziesz w naszych sercach

– napisała grupa.

Muzycy z Analogsów przyznali, że rozstali się z Dariuszem Tkaczykiem ze względu na „skrajnie różne postrzeganie świata”. Jednak i oni pożegnali „Smalca”.

Otrzymaliśmy wiadomość o śmierci naszego byłego wokalisty Dariusza Tkaczyka (…). Od wielu lat nie mieliśmy ze sobą żadnego kontaktu, bo nasze postrzeganie świata było skrajnie różne, co nie zmienia faktu, że ze względu na czasy kiedy byliśmy jak bracia jest nam bardzo przykro

– przekazali muzycy.

O śmierci Dariusza „Smalca” Tkaczyka napisali również muzycy z zespołu Punk Rock Soul.

Kolejna wiadomość z tych, którymi wolelibyśmy nie musieć się dzielić… Zmarł Dariusz 'Smalec’ Tkaczyk, ex-wokalista The Analogs, śpiewał także w The Blakauts – świetnym pobocznym projekcie Syna z Junkers. Tak więc dwóch ludzi ze składu, który nagrywał 'Blask szminki’ i 'Truciznę’, czyli dla wielu jedne z najlepszych płyt Anali, nie ma już na tym ziemskim padole

– napisali.