Czym zajmuje się mama Lewandowskiej? Trenerka ma powody do dumy
Są ze sobą bardzo zżyte. To mama samotnie zajmowała się wychowaniem dwójki dzieci i dokładała wszelkich starań, żeby rodzinie niczego nie brakowało. Silna więź pomiędzy matką a córką przetrwała do dzisiaj. Czym zajmuje się mama Lewandowskiej? Sekret zdradziła dumna córka.
„Położna z Oświęcimia”
Jest wiele bohaterskich nazwisk, które kojarzymy z okresem II wojny światowej. Jednak o Stanisławie Leszczyńskiej dotąd wspominano niewiele.
Dziś o Leszczyńskiej mówi się „położna z Oświęcimia”. To cicha bohaterka, która w 1943 roku trafiła do nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Potem, zgodnie ze swoim powołaniem i wykształceniem, zajęła się przyjmowaniem porodów. Z narażeniem życia odebrała ich… ponad 3 tys.! Pomagała przyjść na świat najmłodszym i najsłabszym, skazanym na życie w piekle na ziemi. Nie straciła żadnej matki i żadnego dziecka, chociaż pracowała w ekstremalnie trudnych warunkach.
Imię Stanisławy Leszczyńskiej nosi jedna z ulic w okolicach dawnego KL Auschwitz w Oświęcimiu, a także jedna z ulic w Łodzi. Trwa też proces beatyfikacyjny „położnej z Oświęcimia”.
Czym zajmuje się mama Lewandowskiej?
Możliwe zatem, że krewna Lewandowskiej zostanie wyniesiona na ołtarze: Stanisława Leszczyńska była cioteczną babcią Marii Stachurskiej – mamy Anny Lewandowskiej.
To właśnie niezwykłej krewnej Maria Stachurska poświęcała ostatnio niemal cały swój czas. Mama Lewandowskiej pracuje nad filmem o Stanisławie Leszczyńskiej, którą sama dobrze pamięta z dzieciństwa.
Wiedziałam tylko, że była w obozie, że z niego wróciła i przeżyła tam coś ciężkiego. Miała na przedramieniu widoczne wytatuowane numery, ale nie zwracało się na takie rzeczy specjalnej uwagi
— wspominała mama Lewandowskiej na łamach pisma „Dobre Nowiny”.
To wtedy teściowa Roberta Lewandowskiego przyznała również, że przez lata nosiła się z pomysłem zrobienia filmu o swojej niezwykłej krewnej. Wygląda na to, że już wkrótce przekonamy się, jak pani Maria sprawdza się w roli reżyserki.
Dumna córka
Artystycznym projektem swojej mamy Lewandowska pochwaliła się w mediach społecznościowych.
Mama pracuje nad premierą filmu dokumentalnego. Już wkrótce… Dumna
— napisała Ania Lewandowska.
Jeśli córka zaangażuje się w promowanie filmu, można przypuszczać, że ten stanie się hitem! Stachurska przez lata próbowała dotrzeć do kobiet, które rodziły w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau.
Kiedy przystąpiłam do realizacji filmu, ciągle brakowało mi funduszy, zdjęcia kręcone były nieregularnie, z dużymi przerwami, a ja na własny koszt jeździłam po Polsce, szukając ostatnich żyjących świadków. Podupadłam na zdrowiu, ale nie załamałam się, oparcia szukałam w modlitwie
— mówiła Maria Stachurska na spotkaniu Akademickiego Stowarzyszenia Katolickiego „Soli Deo”.
Jak widać, może również liczyć na wsparcie córki.
Przeżycia Stanisławy Leszczyńskiej z obozu można przeczytać w książce „Raport położnej z Oświęcimia”.