×

Tak wyglądały ostatnie chwile życia Krzysztofa Krawczyka. Zmarł w szpitalu

Czy śmierć Krzysztofa Krawczyka to skutek COVID-19? Zaledwie trzy dni temu piosenkarz oświadczył, że udało mu się pokonać koronawirusa. Gdy wrócił do domu, wszyscy sądzili, że wszystko co złe, jest już za nim. Niestety radość nie trwała długo. Wczoraj Polacy wstrzymali oddech, gdy dowiedzieli się, że artysta nie żyje.

Wielka strata dla polskiej muzyki

Wczoraj, 5 kwietnia, w Poniedziałek Wielkanocny odszedł z tego świata wybitny piosenkarz, Krzysztof Krawczyk. 74-letni artysta zaledwie dwa dni wcześniej opuścił szpital, gdzie przebywał w związku z zakażeniem koronawirusem. Krzysztof Krawczyk zasłynął z ogromnej ilości przebojów, które na zawsze zapadły w pamięci wielu pokoleń. Piosenki takie jak: „Pamiętam ciebie z tamtych lat”, „Jak minął dzień?”, „Byle było tak”, „Parostatek”, „Mój przyjacielu”, „Rysunek na szkle” czy „My cyganie” nuciła cała Polska. Piosenkarz spędził na scenie muzycznej niemal pół wieku. W tym czasie wydał ponad 100 płyt i udowodnił, że jest artystą, który potrafi się odnaleźć w każdym repertuarze. Współpracował m.in. z Goranem Bregovićem czy Rodem Stewartem. Przez wielu był określany mianem „polskiego Elvisa Presley’a”.

Gdy pod koniec marca sieć obiegły doniesienia o tym, że gwiazdor nie wróci już na scenę, fani nie kryli rozpaczy. Później okazało się, że pomimo szczepienia przeciwko koronawirusowi, piosenkarz zachorował. Spędził w szpitalu wiele tygodni, walcząc z COVID-19. Kiedy wydawało się, że jest już zdrowy, niespodziewanie jego stan pogorszył się w poniedziałek. Zmarł chwilę po przewiezieniu do szpitala.

Krzysztof Krawczyk był osobą głęboko religijną. Niejednokrotnie podkreślał, że wiara zajmuje pierwsze miejsce w jego życiu, dlatego tak wymowny jest fakt, że odszedł właśnie w Wielkanoc.

Czy śmierć Krzysztofa Krawczyka to skutek COVID-19?

Prof. Miłosz Parczewski, członek Rady Medycznej przy premierze odwiedził program „Gość Wydarzeń” w Polsat News, aby odpowiedzieć na pytania związane ze śmiercią Krzysztofa Krawczyka. Lekarz oświadczył, że COVID-19 może prowadzić do zakrzepów, które dają o sobie znać dopiero po pewnym czasie od wyleczenia. Prawdopodobnie właśnie tak było w przypadku muzyka.

COVID-19 nie tylko powoduje uszkodzenie organizmu poprzez stałą replikację wirusową, ale często mówimy o tzw. burzy cytokinowej, czyli pobudzeniu układu immunologicznego. To pobudzenie wiążę się z zakrzepowym działaniem wirusa. Wiele osób ma mikrozatory, zatory, zakrzepy, które mogą pojawiać się odlegle po przebyciu zakażenia SARS-CoV-2. Niestety powikłania zatorowo-zakrzepowe obserwujemy coraz częściej.

Niestety, mikrozatory dość często są niewidoczne nawet w trakcie badań tomograficznych.

Możemy zrobić pewne badania wskazujące na to, że krzepliwość krwi jest uszkodzona, że są zmiany hematologiczne, ale nie zawsze jest to bezpośrednio widoczne. Czasami jest też tak, że powikłania pojawiają się po kilkunastu, kilkudziesięciu dni od wypisu.

czy śmierć Krzysztofa Krawczyka to skutek COVID-19 3

Krzysztof Krawczyk na zawsze pozostanie z naszych sercach

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter, YouTube

Może Cię zainteresować