×

Czy jego mięśnie są prawdziwe? Ludzie zarzucają mu oszustwo

Jego sylwetka robi piorunujące wrażenie! Nasuwa się tym samym pytanie, czy jego mięśnie są prawdziwe i jak udało mu się wypracować taki gorset mięśniowy? Czyżby spędzał większość swojego życia na siłowni? Zdziwisz się, bo jak sam twierdzi, sypia w lepiance na drewnianym łóżku i… je surowe mięso. Fani nie wierzą, że to efekt jego stylu życia. Co więcej, wielu z nich zgodnie uważa, że poszedł na łatwiznę i wszczepił sobie implanty, które zapewniają mu bajeczny wręcz wygląd.

Niesamowity 44-latek, który postanowił żyć jak nasi przodkowie

Brian Johnson to postać, która wyraźnie wyróżnia się w mediach społecznościowych.  Swoją osobą, sylwetką i podejściem zyskał sobie rzeszę fanów – jego profil na Instagramie obserwuje ponad 1,6 mln osób. Ludzie są zafascynowani przede wszystkim stylem życia 44-letniego mężczyzny. Otóż Brian Johnson postanowił żyć jak nasi przodkowie sprzed kilku wieków. W związku z tym świadomie zrezygnował z wielu udogodnień. Tyczy się to niemal wszystkich aspektów jego życia.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Liver King (@liverking)

44-latek na co dzień je dużo surowego mięsa i podrobów, stąd też jego przydomek „Liver King”, czyli „Król Wątroba”. Jakby tego było mało, Johnson czasami sypia w lepiance i robi to zawsze na drewnianym łóżku (bez materaca), które zbudował z desek.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Liver King (@liverking)

Czy jego mięśnie są prawdziwe?

Aktywność fizyczna i odpowiednio zbilansowana dieta to niewątpliwie klucz do zdrowia, lepszego samopoczucia i wyglądu. Wydawać by się jednak mogło, że wypracowanie pięknej, bajecznie umięśnionej sylwetki bez różnych „wspomagaczy” (nie mamy tutaj na myśli kreatyny czy białka) jest niemożliwe. Czy aby na pewno? Brian Johnson zdaje się łamać wszelkie standardy – tak przynajmniej sam twierdzi. Mimo prowadzenia bardzo specyficznego trybu życia udało mu się wypracować niesamowitą wręcz sylwetkę. Ma piękne umięśnione ciało, którego nie powstydziliby się kulturyści.

Nic dziwnego, że niesamowita muskulatura budzi niemałe kontrowersje. Złośliwi internauci zarzucają mu, że bierze sterydy albo wszczepił sobie implanty, zwłaszcza w okolicach brzucha.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Liver King (@liverking)

Amerykanin zdradził, jaka jest prawda

Spekulacji na temat sylwetki „Liver Kinga” było już tak wiele, że 44-latek postanowił uciąć je raz na zawsze. Zdradził, jaka jest prawda. Jak się okazuje, wszystko zawdzięcza systematyczności i ciężkiej pracy.

To 35 lat ciężkiej, pieprzonej pracy każdego dnia. Ćwiczę 14 razy w tygodniu, czyli przeważnie dwa razy dziennie. Budzę się zaraz po wschodzie słońca, idę do ubikacji i zabieram się do roboty 

– tłumaczy Brian Johnson.

44-latek zarabia fortunę

Choć 44-latek stroni od luksusów i tego, co daje współczesny świat, nie da się ukryć, że na swoim stylu życia zarabia olbrzymie pieniądze. Jest m.in. właścicielem czterech firm, które sprzedają m.in. suplementy. Grunt to umieć przekuć swoje codzienne życie w biznes!

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Liver King (@liverking)

Źródła: fitness.wp.pl, www.instagram.com
Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), www.instagram.com

Może Cię zainteresować