Cugowski pogodził się z Romualdem Lipko. „Niech spoczywa w spokoju”
„Nie pojednamy się nigdy” – jeszcze niedawno tak twierdził Romuald Lipko w wywiadzie udzielanym „Super Expressowi”. Jak się okazuje, mimo tych ostrych słów, Cugowski pogodził się z Romualdem Lipko. Koledzy z zespołu pojednali się w ostatnich chwilach życia muzyka.
Romuald Lipko zmarł 6 lutego po walce z chorobą. Miał 69 lat.
Cugowski pogodził się z Romualdem Lipką
Zespół Budka Suflera zakończył działalność w 2014 roku.
„Nie widzę powodu, żeby znowu grać z dawnymi kolegami” – mówił Cugowski. Kompozytor wypowiadał się jeszcze ostrzej:
Nie pojednaliśmy się i nie pojednamy się nigdy. Proszę nie myśleć, że kiedykolwiek może zaistnieć jakiekolwiek pojednanie, ponieważ pojednać się mogą ludzie, którzy kiedyś próbowali ze sobą na jakiś temat rozmawiać.
Cugowski przyjechał do szpitala we wtorek. Lipko leżał na łóżku. „Pożegnaliśmy się i pogodziliśmy” – powiedział Cugowski. Wkrótce potem, Romuald Lipko zmarł.
Skomplikowana przeszłość
Gdy znany zespół zakończył działalność, plotkowano, że do rozpadu grupy doszło przez wewnętrzny konflikt Cugowskiego z Lipko. Potem muzycy zaczęli obrzucać się wzajemnymi oskarżeniami. Głównym powodem konfliktu okazały się prawa autorskie.
Cugowski ruszył wtedy w trasę koncertową ze swoimi synami. Obaj panowie nie pozostawiali złudzeń – nie ma mowy o pojednaniu. Twierdzili tak również wtedy, gdy Lipko przeszedł pierwszą operację.
Muzycy mieli za sobą burzliwą przeszłość. Już w 1977 r. Krzysztof Cugowski domagał się, aby jego nazwisko było wymieniane przed nazwą zespołu. Wtedy skończyło się wyrzuceniem go z grupy przez Lipko.
Cugowski wrócił do zespołu po kilkunastu latach. Ale konflikt odnowił się, gdy wokalista zajął się polityką (w 2005 roku Cugowski został senatorem).
