×

Co ze świętami Bożego Narodzenia? „Jest dość czasu, aby ludzie się opamiętali”

Co ze świętami Bożego Narodzenia? Czy czwarta fala pandemii udaremni nam ich rodzinne obchodzenie? O to, kiedy doczekamy się „normalnych” świąt zapytano wiceministra Waldemara Kraskę w programie „Sedno Sprawy”. Co odpowiedział?

Będzie oszczędnie

Złośliwy Grinch z amerykańskiego filmu nienawidzi świąt i robi wszystko, żeby się nie odbyły. Takim „Grinchem” już drugi rok jest koronawirus. Dołączyła do niego szalejąca inflacja.

Chociaż rządzący zapewniają, że Polacy zarabiają coraz więcej i żyje im się coraz lepiej, wiele wskazuje na to, że czekają nas oszczędne święta. Według Barometru Providenta, Polacy wydadzą o ponad połowę mniej niż jeszcze przed pandemią. Co piąta osoba przyznaje, że nie będzie jej stać na wszystkie świąteczne wydatki. Natomiast połowa osób ma zamiar kupić wszystkie niezbędne rzeczy, ale te najtańsze. Jak informuje  portal bankier.pl, w tym roku na gwiazdkę przeznaczymy średnio 950 zł, nieznacznie więcej niż w 2020 roku.

W ramach tegorocznego świątecznego badania Barometr Providenta zadaliśmy Polakom pytanie dotyczące wydatków, jakie planują ponieść na zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Okazuje się, że większość Polaków planuje wydać na ten cel w tym roku około 950 zł. Jest to kwota około 200 zł wyższa, niż to było w roku poprzednim, natomiast wciąż sporo niższa, niż była w czasach przedpandemicznych

– wyjaśnia Karolina Łuczak, rzeczniczka prasowa Provident Polska.

Dla porównania warto dodać, że w 2019 roku na gwiazdkę przeznaczyliśmy ok. 1,7 tys. zł.

Co ze świętami Bożego Narodzenia?

Nie tylko kwestie finansowe martwią Polaków. Niemal codziennie padają nowe rekordy zakażeń. Resort zdrowia spodziewa się, że wkrótce raporty będą mówić o 40 tys. nowych przypadków zakażenia na dobę. Czy to oznacza, że czeka nas kolejny lockdown?

O nadchodzące święta zapytano wiceministra zdrowia Waldemara Kraskę w programie „Sedno Sprawy”.

Wszystko zależy od nas, jeśli uzyskamy odporność populacyjną, to te święta będą takie, jak w poprzednich latach

– stwierdził.

Kraska pokłada nadzieję w szczepionkach.

Trzeba premiować zaszczepionych, ale trzeba pamiętać, że osoba zaszczepiona także może przenosić koronawirus, ten ładunek jest mniejszy, ale… Trzeba zwracać uwagę na obowiązujące zasady. Scenariusze rozważamy, ale decyzji nie ma

– dodał wiceminister.

Podobnie uważa wirusolog prof. Włodzimierz Gut. Jego przewidywania dotyczące świąt raczej nie napawają optymizmem.

Do świąt Bożego Narodzenia jest dość czasu, aby ludzie się opamiętali i zaszczepili

– powiedział wirusolog w rozmowie z PAP. Ale dodał też, że sam nie wierzy w realizację takiego scenariusza.

To nie jest tak, że dojdziemy do szczytu fali i szybko liczby zakażeń zaczną spadać. One dość długo będą utrzymywać się na wysokim poziomie, bo nie stosujemy silnych obostrzeń. Dlatego w okresie Świąt Bożego Narodzenia zakażeń nadal będzie dużo. Być może będzie już po szczycie fali, ale to spadanie liczby nowych przypadków w mojej ocenie będzie powolne

– podkreślił prof. Gut.

Włosi zamierzają „ratować” Boże Narodzenie, wprowadzając „przepustki dwóch prędkości”. Tylko zaszczepieni będą mieli pełną swobodę.

Fotografie:

Może Cię zainteresować