×

W tym domu znaleziono ciała 4 noworodków. Jedno znajdowało się w piekarniku

12 grudnia we wsi Ciecierzyn policja podjęła interwencję w jednym z domów. Funkcjonariusze zostali zaalarmowani przez opiekę społeczną w sprawie kobiety, która była w ciąży, jednak po rozwiązaniu nigdzie nie było widać dziecka. Ustalenie policji były przerażające. Odkryto ciało noworodka. Teraz na jaw wychodzą kolejne wstrząsające fakty…

Ciał jest więcej

Okazuje się, że ciało noworodka nie było jedynym, które zostało ukryte na terenie tej posesji. W wyniku dalszych przeszukiwań śledczy natrafili na ślady kolejnych ludzkich szczątków. Chodzi najprawdopodobniej o trzy kolejne ciała.

Jeden z policjantów, zaangażowanych w sprawę, zdradził, że jedne zwłoki zostały znalezione w piekarniku, a kolejne odkopane na terenie posesji.

Według informacji portalu kluczbork.naszemiasto.pl ciała noworodków chowane były w różnych odstępach czasu. Świadczy to o tym, kolejne zbrodnie miały miejsce w dużych odstępach czasu.

Śledczy otoczyli całą posiadłość. Nikt nie ujawnia innych szczegółów prowadzonego śledztwa.

Reakcja mieszkańców miejscowości

Wiadomo, że sprawa ta dotyczy Dawida, który jest kierowcą ciężarówki oraz Aleksandry, która podejmowała prace finansowane przez miejscowy urząd pracy np. w świetlicy wiejskiej czy też w przedszkolu w Byczynie.

Serwis kluczbork.naszemiasto.pl ustalił także, że Aleksandra ma 27 lat, a Dawid jest o kilka lat starszy. Nikt we wsi miał nie wiedzieć, że kobieta była w ciąży. Wychowywała tylko jednego syna.

Mieszkańcy wsi są w szoku. W rozmowie z portalem mówili:

To w miarę normalna rodzina. Nie są małżeństwem. Dawid W. mieszka w Ciecierzynie od urodzenia. Pochodzi z rolniczej rodziny, jego rodzice mieszkają niedaleko. Z Olą mieszka od kilku lat. Razem mają 6-letniego syna

To kobieta przy tuszy. Kiedyś wydawało nam się w pracy, że jest w ciąży. Kiedy zapytaliśmy ją o to, odpowiedziała: „Gdzie tam, ja taka gruba jestem!

Może Cię zainteresować