Chaos i panika na lotnisku Chopina. Ludzie mdleli, bili się, zaginęło też dziecko

To miał być spokojny powrót do domu. Jednak to, co przeżyli w sobotę podróżni na warszawskim lotnisku Okęcie, można nazwać prawdziwą gehenną. Doszło tego dnia do poważnej awarii systemu, Przez co nastał chaos na lotnisku Chopina i problem z odprawą paszportową dla lotów poza strefę Schengen. Według relacji świadków miało dochodzić do zbiorowej paniki, omdleń, a nawet bójek między podróżnymi.

Chaos na lotnisku Chopina. Ludzie wpadali w panikę

Podróżni, chcący odprawić się na loty poza strefę Schengen, przeżyli w minioną sobotę prawdziwą gehennę. Doszło do poważnej awarii systemu, która spowodowała chaos na lotnisku Chopina. Wywołało to ogólną panikę. Pasażerowie byli przerażeni. Jeden mężczyzna krzyczał w tłumie, że zgubił dziecko. Inni pasażerowie wszczęli bójkę. Były też omdlenia. Okazało się, że awaria w połączeniu z dużą ilością lotów doprowadziła do powstania gigantycznych kolejek. W efekcie nastało ogromne zamieszanie wśród obsługi lotnika i pasażerów. Jeden ze świadków postanowił nagrać dantejskie sceny na lotnisku Chopina. Film trafił do sieci.

Odprawa paszportowa dla lotów poza strefę Schengen na lotnisku Chopina odbyła się w sposób wyjątkowo chaotyczny. Pasażerowie spóźnieni na swoje loty zaczęli ignorować kolejkę i napierać na bramki odprawy.

– opisuje świadek.

Z jego relacji wynika również, że na lotnisku dochodziło do drastycznych scen wśród tłumu pasażerów.

Mdleli starsi i dzieci, dochodziło też do rękoczynów między pasażerami. Czekający szczególnie agresywnie reagowali na bezczelne zachowania niektórych uczestników kolejki, którzy próbowali wtłoczyć się do odprawy poza kolejnością.

– kontynuuje swoją relację świadek wydarzeń.

Wciąż czekamy na wyjaśnienia od rzecznika warszawskiego lotniska. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną awarii, ani kto za nią odpowie.

Utknęli na lotnisku i nie mogą wrócić do domu

To nie pierwsza taka sytuacja w ostatnim czasie. Podobny koszmar przeżyli polscy turyści na lotnisku w Turcji. Jak się okazało, grupa Polaków wyleciała z Wrocławia do tureckiej Antalyi na wakacje. Wyjazd zorganizowało biuro podróży Exim Tours. Jednak bajeczne wakacje skończyły się dla polskich turystów zaskakująco. Ich powrotny lot się nie odbył. Po wykwaterowaniu z hotelu i przewiezieniu ich na lotnisko, okazało się, że lot, którym mieli wracać do domu, nie jest w ogóle zaplanowany. Okazało się po kontakcie z biurem podróży, że to turecka linia lotnicza Corendon Airlines odwołała lot, którym mieli wrócić Polacy. Na miejscu zostało około 80 osób! Ta historia ma szczęśliwe zakończenie. Biuro podróży znalazło alternatywne połączenia dla polskich turystów. Turyści wrócą do domu przez Niemcy. Do tego czasu turystom zapewniono noclegi w hotelu.