×

Ceny ryb nad polskim morzem zaskakują. Przygotujcie się na wysoki rachunek

Ceny ryb nad morzem mogą być niemiłą niespodzianką dla wczasowiczów. Idąc do lokalnej smażalni nad Bałtykiem lepiej od razu nastawcie się na wysoki rachunek. Internauci podzieli się zdjęciami swoich paragonów. Za dwie osoby możecie zapłacić nawet 170 zł za rybę.

Bałtyk droższy niż mogłoby się wydawać

Nie od dziś wiadomo, że Bałtyk nie jest najtańszym miejscem. Wiele osób planując wakacje dziwi się, że ceny nad polskim morzem mogą być aż tak wysokie. Pierwszy szok to noclegi, a drugi ceny w sklepach i restauracjach.

W tym momencie na pogoda na Pomorzu nie dopisuje, a wybór deszczowych atrakcji nie jest zbyt duży. Wiele osób decyduje się na urozmaicenie dnia wyjściem do miejscowej smażalni. Niestety koszt posiłku w lokalu może przyprawić o zawrót głowy. Właśnie tak było w przypadku wielu osób, a część z nich zdjęciami paragonów podzieliła się w sieci.

Ceny ryb nad morzem w Krynicy przyprawiają o zawrót głowy

Pewna smażalnia w Krynicy Morskiej przyciąga szczególną uwagę. Pani Róża za samą rybę zapłaciła tam 54 zł, a frytki i surówka to dodatkowy koszt 16 zł. Podobną cenę zapłacił tam kolejny internauta, który podzielił się zdjęciem posiłku na wagę złota.

Nie zachowałem paragonu, ale musicie mi uwierzyć na sowo. Krynica Morska, zwykła knajpa jakich tam wiele. Dorsz, frytki, surówka, napój – 78 zł

Facebook

Facebook

W innych miastach nad morzem ceny ryb są równie wysokie

Oczywiście Krynica to nie jedyny taki przypadek. Kolejne rachunki też przyprawiają o zawrót głowy. Pojawiają się także rachunki na 130 i 102 zł. Według niektórych internautów to normalne ceny, ale przeważają jednak komentarze, że to zdecydowana przesada.

Rachunek turystki z Ustki wynosił ponad 170 zł. To cena zaledwie za dwie ryby z surówką i sok. Kobieta nie kryła swojego oburzenia całą sytuacją:

Kosmiczne ceny! Zamawiając małą porcję świeżego turbota (smakiem przypominał mrożonego) otrzymałam ZLEPEK 5 kawałków otoczonych w kilogramowej panierce mącznej

Facebook

Facebook

Są nad morzem miejsca, gdzie ceny ryb mieszczą się w normie

Najgorsze w całej sytuacji jest to, że restauratorzy często czerpią korzyści z nieuwagi klientów. Na szyldach podają ceny za 100 g, które wydają się zupełnie normalne. Niestety później okazuje się, że płacimy wielokrotność tej kwoty. Jednorazowy wypad ze znajomymi do knajpy na wczasach, z obiadem za przeszło 70 zł można jakoś przełknąć, jeżeli każdy płaci za siebie. Jednak, gdy do restauracji wybierze się 4 osobowa rodzina, ich budżet może się mocno uszczuplić.

Na szczęście są też miejsca gdzie da się zjeść dobrze i w normalnych cenach. Internauci z Pomorza radzą wczasowiczom, żeby szukali smażalni, które nie znajdują się przy głównych ulicach i deptakach. Nawet w Sopocie można trafić na miejsca, w których za zestaw zapłacimy między 20 a 30 zł.

Jakie są wasze doświadczenia z cenami ryb nad morzem?

Może Cię zainteresować