×

Cena za bochenek chleba w Chorzowie zwala z nóg. Pani Ewa pokazała paragon

Cena za bochenek chleba w Chorzowie: pani Ewa podzieliła się w sieci paragonem z piekarni. Kobieta była zszokowana, gdy usłyszała, ile musi zapłacić.

Nowy rekord światowych cen żywności

Ceny żywności skoczyły w związku z pandemią. Ale rosyjska inwazja na Ukrainę wywołała jeszcze większe zawirowania, głównie na rynkach zbóż i olejów. Ceny rosną w błyskawicznym tempie. Jak informuje Business Insider, w marcu światowe ceny żywności skoczyły o prawie 13 proc.

Rosja i Ukraina były dotąd głównymi eksporterami pszenicy, jęczmienia, kukurydzy czy oleju słonecznikowego. Wkrótce za sprawą rosyjskiej agresji na Ukrainę, możemy mieć do czynienia z globalną klęską niedożywienia. Inflacja szaleje, a szaleństwo to zdaje się nie mieć końca.

W Polsce ceny żywności dosłownie zwariowały. Od stycznia podwoiła się cena oleju roślinnego, wieprzowina zdrożała o 30 proc., a mięso drobiowe o 40 proc. Za jajka musimy zapłacić ok. 20 proc. więcej. O ok. 10 proc. zdrożało masło i mleko. Rosnące ceny doskonale widać także na paragonach z piekarni.

Cena za bochenek chleba

Pani Ewa ze Śląska poszła do całodobowej piekarni w Chorzowie i kupiła w niej tylko jeden bochenek chleba wiejskiego. Gdy usłyszała cenę, była zszokowana.

Nie chcę siać propagandy, ale dzisiaj kupowaliśmy z mężem duży chleb w piekarni czynnej 24/h i zapłaciliśmy 10,90 zł. Mamy paragon. Piekarnia mieści się w Chorzowie, w jednej z bocznych ulic. Byliśmy w szoku!

– napisała kobieta na Twitterze i zamieściła zdjęcie paragonu.

Niektórzy internauci nie rozumieją zdziwienia pani Ewy. Podkreślają, że takie ceny obowiązują już od dawna. A prawdopodobnie będzie jeszcze gorzej.

Trudno przewidzieć, czy chleb będzie kosztował 10 czy 7 zł, ale na pewno nie będzie tańszy

– ocenił minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk w ostatnim wywiadzie w RMF FM.

Fotografie:

Może Cię zainteresować