×

Brutalność policji. Na oczach dzieci skuwają ojca, bo nie rozumiał interwencji

Bezmyślna brutalność policji. W Jeleniej Górze na oczach dzieci z użyciem nieadekwatnej do sytuacji przemocy, siłą wyprowadzili ojca z autobusu, rzucili najpierw o ławkę przystanku, potem o ziemię i skuli. Przerażonymi córkami mężczyzny policjanci w ogóle się nie zajęli, pozostawiając je same, zapłakane i zdezorientowane.

Bezmyślna brutalność policji

Na YouTube zostało opublikowane nagranie, na którym widać jak brutalnie został przez policjantów potraktowany mężczyzna, który śmiał z nimi dyskutować. Choć nie widać całej sytuacji od samego początku można się domyślić, że wsiadł on ze swoimi córkami do autobusu miejskiego. Wzięli przy tym do środka hulajnogę, co bardzo nie spodobało się kierowcy. Ten najwidoczniej wezwał policję, która interweniowała na jednym z przystanków.

Co właściwie zaszło?

Mundurowi weszli do środka autobusu i rozpoczęli interwencję. Możemy się tylko domyślić, że raczyli wytłumaczyć bądź nie rodzinie o co chodzi. Mężczyzna prawdopodobnie wdał się z nimi w dyskusję. Nagranie rozpoczyna się od momentu, w którym policjant najwyraźniej poirytowany tym, że musi rozmawiać z mężczyzną i tłumaczyć mu zasadność zajścia, stawia mu ultimatum i zapowiada użycie przymusu, jeśli ten go nie posłucha.

Bo ośmielił się pytać

Mężczyzna zgadza się wyjść, ośmiela się jednak przy tym zapytać, czy może zadać pytanie. Funkcjonariusz wespół ze swoim kolegą brutalnie chwyta go, siłą wyprowadza z pojazdu, powala najpierw na ławkę przystanku, a potem na ziemię i go skuwa. Wszystko dzieje się na oczach przerażonych córek mężczyzny, które płaczą, krzyczą przerażone i błagają policjantów, by nie krzywdzili ich ojca. Policjanci zupełnie nie przejmują się tym, że właśnie robią coś, co przypuszczalnie odbije się na psychice dziewczynek, spowoduje traumę i z czym być może będą musiały zmagać się przez lata.

Kogo obchodzą plączące dzieci

Funkcjonariusze oczywiście nie przejmują się zupełnie też tym, że zabierając z sobą mężczyznę pozostawiają jego dzieci zupełnie bez opieki i to w traumatycznej dla nich chwili. Dziewczynki próbuje uspokoić jedynie kierowca autobusu. Być może poczuł się w tym momencie winny, że doprowadził do całej sytuacji, a być może po prostu krzyki i płacz dziewczynek mu przeszkadzały. Trudno ocenić.

Współmierna kara, czy zastraszanie?

Do sprawy zdążyła odnieść się już Jeleniogórska policja. Oczywiście nie widzi ona nic nieprawidłowego w zachowaniu policjantów. Jej zdaniem policjanci zostali wręcz zmuszeni do tak brutalnego wyprowadzenia i potraktowania mężczyzny. Edyta Bagrowska, rzeczniczka prasowa jeleniogórskiej policji ponadto zapowiedziała, że policja ma zamiar przedstawić bardzo poważne zarzuty mężczyźnie. Twierdzi, że ojciec dzieci w drodze na komisariat miał być wulgarny, agresywny i obrażać policjantów. W związku z tym będą się prawdopodobnie domagać… 3 lat więzienia dla niego. Można się jedynie zastanawiać, czy jest to próba odegrania się na nim, za to, że ośmielił się opublikować nagranie z niewspółmiernie brutalnej do wykroczenia interwencji.

Źródła: www.youtube.com, www.fakt.pl, wiadomosci.onet.pl
Fotografie: YouTube

Może Cię zainteresować