Zgubiła obrączkę na plaży i już pogodziła się z jej stratą, gdy na jej drodze pojawił się ON…

Brandon, jego żona Debbie i dwójka ich dzieci spędzali dzień na plaży w Long Island. Zabawom nie było końca, ale troskliwa mama nie zapominała smarować swoich synków filtrem przeciwsłonecznym. Gdy zbliżała się godzina odjazdu, Debbie zauważyła, że nie ma swojej obrączki. Spanikowana zaczęła szukać jej na kocu i w torbach. Niestety nie mogła jej znaleźć… Co gorsza, na ten dzień zapowiadano burzę, co jeszcze bardziej zaniepokoiło młodą matkę. Rodzina poprosiła o pomoc policję, która przez dłuższą chwilę włączyła się w poszukiwania, ale niestety nie przynosiły one rezultatu…

Byliśmy załamani. Nie wiedziałem, jak mam pomóc w tamtej chwili żonie. Pierścionek miał dla nas ogromną wartość. Specjalnie został zaprojektowany dla mojej żony. Nie mając pojęcia, jak się zachować, uznałem, że ostatnią deską ratunku będzie umieszczenie informacji na Facebooku. Byłem przekonany, że jest to bezcelowe, ale zwróciłem się o pomoc i dodałem oczywiście, że dla znalazcy przewiduję nagrodę.

Apel był udostępniany przez setki osób i po zaledwie 35 minutach, zupełnie obcy człowiek zaoferował mu pomoc.

Mike Jandris, bo o nim mowa, posiada wykrywacz metalu. Wyszedł z propozycją spotkania się na plaży i jeszcze raz przeszukania miejsca, w którym rodzina przebywała feralnego dnia.

I choć może wydać się to niewiarygodne, ale po 5 minutach od poszukiwań Mike znalazł obrączkę mojej żony! Zacząłem skakać z radości. Nie mogłem uwierzyć, że ktoś nam zupełnie obcy był w stanie poświęcić swój czas i pomóc odnaleźć coś naprawdę wartościowego.

Mike Jandris odmówił przyjęcia nagrody. Był po prostu zadowolony, że mógł pomóc. Od tego czasu ich rodziny spotkały się kilka razy na plaży, uważając przy tym na cenne dla nich rzeczy.