×

Boris Sadecki nie żyje! 24-letni sportowiec upadł nagle podczas meczu i zmarł

Boris Sadecki nie żyje. Słowacki hokeista zasłabł podczas meczu ligowego. Mimo podjętej na lodowisku akcji reanimacyjnej, 24-letniego mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł w szpitalu, gdzie stwierdzono u niego atak serca.

Dramat na meczu hokejowym

29 października w trakcie meczu hokejowego rozgrywanego pomiędzy Dornbirnem a Bratysławą Capitals w austriackiej ICE Hockey League doszło do dramatycznego zdarzenia.

Pod koniec trzeciej tercji Boris Sadecki (hokeista Capitals) zasłabł i upadł na taflę lodowiska. Od razu rozpoczęto akcję reanimacyjną, a następnie przewieziono 24-letniego sportowca do szpitala w austriackim Dornbirnie.

Lekarze stwierdzili rozległy atak serca. Początkowo mówiło się, że stan Sadeckiego jest poważny, ale stabilny. Niestety nie udało się uratować młodego hokeisty.

Boris Sadecki nie żyje

Prezes iClinic Bratislava Capitals, Dusan Pasek na Facebooku poinformował o śmierci 24-letniego Borisa Sadeckiego. Jednocześnie zaznaczając, że po rozmowie z rodziną zmarłego sportowca, nie będzie podawał szczegółów tego tragicznego zdarzenia.

Z głębokim smutkiem w naszych sercach i żalem ogłaszamy śmierć naszego zawodnika Borisa Sadecky’ego. Składamy najgłębsze kondolencje rodzinie i przyjaciołom.

Po konsultacji z rodziną Borisa podjęliśmy decyzję, że nie będziemy publikować bardziej szczegółowych informacji. Prosimy o uszanowanie prywatności rodziny.

Boris, spoczywaj w pokoju!

Słowacki hokej okrył się żałobą po śmierci 24-letniego zawodnika.

Sadecki był wychowankiem Dukli Trenczyn. W tym sezonie w barwach iClinic Bratislava Capitals rozegrał 11 meczów w ICEHL, w których strzelił cztery bramki. Wcześniej spędził kilka lat w krajowej ekstralidze.

Źródła: www.sport.pl, sportowefakty.wp.pl
Fotografie: Facebook

Może Cię zainteresować