„Big Boy” pokazał swoje ciało po odchudzaniu. Fani są zszokowani
Mateusz Borkowski w programie „Gogglebox. Przed telewizorem” wielokrotnie w ostrych słowach komentuje wygląd innych, szczególnie kobiet. Ale wobec siebie również jest krytyczny – swoją dawną wagę uznał za „kalectwo”. Teraz „Big Boy” pokazał swoje ciało po odchudzaniu i udowodnił, że ma do siebie dystans.
Prawie 150 kilogramów
Jeśli ktoś dopiero niedawno zaczął oglądać „Gogglebox”, ten z pewnością przeciera oczy ze zdumienia na widok dawnego Mateusza Borkowskiego. „Big Boy” – gwiazda programu TTV, w dość krótkim czasie schudł ponad 150 kilogramów. Jest to niewątpliwie jedna z najbardziej spektakularnych metamorfoz w polskim show-biznesie. Chyba nie będzie przesadą stwierdzenie, że Mateusz Borkowski jest rekordzistą.
„Big Boy” ma wielu fanów, chociaż nie brakuje również krytycznych głosów pod jego adresem. Nie da się ukryć, że Borkowski bardzo nieprzychylnie, czasami wręcz ordynarnie wypowiada się na temat oglądanych na ekranie kobiet. Zazwyczaj komentuje ich wygląd. Jest bardzo krytyczny, ale taki sam był również 150 kilogramów wcześniej.
„Big Boy” pokazał swoje ciało
Gwiazdor TTV osiągnął spektakularne efekty dzięki operacji zmniejszenia żołądka. Ale zadbał również o odpowiednią dietę i aktywność fizyczną (nie poddał się nawet w święta). Teraz zachęca swoich fanów do zmiany nawyków żywieniowych. Motywuje ich, pokazując swoje ciało po metamorfozie. Na Instagramie właśnie opublikował zdjęcie, na którym widać, jak teraz wygląda.
„Big Boy” zrobił sobie nowe tatuaże, jednak na instagramowej fotografii są one jeszcze osłonięte folią. Za to uwagę przykuwa nowa sylwetka Mateusza Borkowskiego.
Bohater programu „Gogglebox” nie wstydzi się pokazywać mankamentów swojej sylwetki po utracie kilogramów. „Zatroskani” fani sugerują mu, by poddał się zabiegowi usunięcia nadmiaru skóry. Niektórzy uważają, że Borkowski za bardzo schudł i popadł „ze skrajności w skrajność”.
Wcześniej na pytania internautów o to, co zrobił z nadmiarem skóry, „Big Boy” żartobliwie odpowiadał, że ją zjadł. Tym razem odparł:
Dziękuję, moja skóra żyje ze mną, ma swoje prawa, a nawet własne państwo i konstytucje. Ona ma ze mną raj na ziemi
– komentuje w swoim stylu Borkowski.
