×

„Jesteś zwykłym pasożytem”. Bezrobotna mama próbowała wytłumaczyć jej, dlaczego nie pracuje

Jak wygląda życie osoby bezrobotnej z jej perspektywy? Czy panicznie boi się tego, że już zawsze będzie w tym samym miejscu i nigdy nie znajdzie satysfakcjonującej pracy? Otóż prawda na ten temat może być nieco inna od tego, jak ten temat postrzegają ludzie, którzy pracują. Na portalu papilot.pl pojawiła się wiadomość od Karoliny, która była zmuszona iść do Urzędu Pracy w poszukiwaniu zajęcia dla siebie. Spotkała tam kobietę, dla której bezrobocie to cudowny stan.

„Nigdy wcześniej nie byłam w tym miejscu, bo nie miałam potrzeby. Jestem zdania, że jak ktoś chce pracować, to zawsze coś znajdzie”

Moja kariera, o ile można to tak nazwać, rozwijała się całkiem fajnie. Coraz wyższe stanowiska, a co za tym idzie – większe pieniądze. Tym razem sytuacja mnie zmusiła i miałam wątpliwą przyjemność odwiedzić urząd pracy. Przechodzę z jednej firmy do drugiej, ale formalności trochę potrwają. Na ten czas postanowiłam się zarejestrować jako bezrobotna, żeby mieć normalnie ubezpieczenie

„Kolejka długa, urzędnicy dość powolni, więc sobie tam posiedziałam. I nawiązałam nowe znajomości”

Obok przysiadła się dziewczyna w podobnym wieku. Strasznie zestresowana. Wiecie dlaczego? Bała się, że dostanie skierowanie do pracy. A ona wcale jej nie szuka! Chce mieć tylko ubezpieczenie, a tak poza tym to na bezrobociu jest jej dobrze.

Zamarłam, kiedy to usłyszałam. Gdzie jakieś ambicje? No i poza tym – z czego ona żyje? Cóż, potwierdziły się moje najgorsze obawy. To pasożyt, który żeruje na państwie. Zasiłki, 500 plus i te sprawy. Mąż pracuje za granicą. A formalnie to były mąż, bo rozwiedli się, żeby miała wyższe świadczenia. Czysta fikcja.

Ona jeszcze bezczelnie się tym chwaliła. Dla niej zmartwieniem nie jest brak roboty. Problem pojawia się, gdy ktoś chce ją zatrudnić. Myślę, że takich osób będzie coraz więcej. Zwłaszcza po wprowadzeniu 500 zł na każde dziecko. Nie wierzyłam, że tacy ludzie jeszcze istnieją. To ciągłe rozdawnictwo jeszcze bardziej ich rozzuchwaliło

Słowa Karoliny mają Waszym zdaniem pokrycie w rzeczywistości?

_________________________________
*Zdjęcia mają charakter poglądowy

Napisz do nas, jeśli spotkała Cię historia, którą chcesz się podzielić: redakcja@popularne.pl

Może Cię zainteresować