Będą nowe obostrzenia. Premier Morawiecki jeszcze dzisiaj ogłosi decyzje rządu

Będą nowe obostrzenia, które przedstawi na konferencji prasowej o godz. 14 premier Mateusz Morawiecki. Szef KPRM uspokaja, że pełen lockdown nie cieszy się poparciem polityków, ale możliwe są „kolejne obostrzenia, kolejne decyzje, które będą ograniczały nasze funkcjonowanie”.

Rosnąca liczba zakażeń

Sytuacja epidemiologiczna w Polsce nie napawa optymizmem. Być może dlatego, że miesiące letnie, gdy liczba zachorowań oscylowała wokół tysiąca dziennie, rządzący woleli skupić się na przepychankach politycznych niż na przygotowaniach do drugiej fali pandemii.

Nowy minister zdrowia Adam Niedzielski, obejmując w sierpniu stanowisko, zaczął od decyzji o likwidacji szpitali jednoimiennych, bo uznał, że już się nie przydadzą. Dwa miesięcy później liczba zachorowań na Covid-19 przekroczyła w Polsce 20 tysięcy przypadków dziennie.

Sytuacja jest ciężka, ale pod kontrolą

Wobec niezaprzeczalnych faktów minister Niedzielski postanowił zmienić narrację i obecnie przekonuje, że ochrona zdrowia sobie radzi, chociaż publikowane przez media nagrania rozmów kierowców karetek z dyspozytorami zupełnie na to nie wskazują.

Na szczęście minister Niedzielski uważa, że sytuacja, choć ciężka, jest pod kontrolą:

Jesteśmy na razie na poziomie 20 tys. zachorowań dziennie. To oznacza, że do systemu szpitalnego będzie dopływało 2-4 tys. osób dziennie, tak więc nawet jeśli ta liczba się ustabilizuje, to nie zdejmuje ona ciężaru z systemu opieki zdrowotnej i trzeba zrobić wszystko, żeby ten ciężar się redukował. Ważne jest również, czy system jest w stanie przyjmować nadal nowych pacjentów, czy ta struktura jest wydolna.

Jego zdaniem o pełnym lockdownie, podobnym do obowiązującego wiosną tego roku trzeba będzie pomyśleć, jeśli dzienna liczba zakażeń przekroczy kolejną psychologiczną granicę:

Jeżeli poziom hospitalizacji przekroczy 30 tys., to wtedy rzeczywiście trzeba dokonywać lockdownu gospodarki, bo nie mamy więcej infrastruktury. Liczy się także liczba zgonów, bo ona też pokazuje, na ile sobie radzimy z pandemią.

Będą nowe obostrzenia

Jak uspokaja szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Michał Dworczyk, pomysł wprowadzenia pełnego lockdownu nie cieszy się popularnością wśród rządzących. Zapewnia, że póki co, będą starali się go uniknąć. Możliwe, a nawet pewne jest jednak wprowadzenie kolejnych obostrzeń.

W środowej audycji Rozgłośni Katolickich Poranek Siódma – Dziewiąta Dworczyk zapowiedział:

Dzisiaj premier Mateusz Morawiecki będzie przedstawiał kolejne obostrzenia, kolejne decyzje, które będą ograniczały nasze funkcjonowanie, ograniczały też ilość kontaktów społecznych. Bo dopóki nie ma skutecznej szczepionki, to najlepszym lekiem na epidemię jest sposób znany od starożytności, czyli izolacja, ograniczenie kontaktów międzyludzkich. Rząd z jednej strony ma oczywiście podstawowy obowiązek, jakim jest zadbanie o zdrowie i życie Polaków, z drugiej strony musimy myśleć o konsekwencjach gospodarczych tak daleko idących decyzji.

O godzinie 14:00 odbędzie się konferencja prasowa premiera @MorawieckiM oraz ministra zdrowia @a_niedzielski dotycząca kolejnych kroków w walce z COVID-19.

— Piotr Müller (@PiotrMuller) November 4, 2020