×

Atak nożownika na sprzedawcę w Medyce. Było o włos od tragedii

Atak nożownika na sprzedawcę w Medyce. To mogło skończyć się naprawdę tragicznie, ale na szczęście tak się nie stało. Takiej reakcji pracownika sklepu napastnik z pewnością się nie spodziewał. W sieci pojawiło się nagranie z całego zdarzenia.

Atak nożownika na sprzedawcę w Medyce

W Medyce w woj. podkarpackim, gdzie mieści się główne przejście graniczne między Polską i Ukrainą, doszło do ataku nożownika na sprzedawcę w sklepie spożywczym.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 28 lutego po godzinie 22.00. Do jednego ze sklepów spożywczych w Medyce, wszedł ubrany na czarno mężczyzna. Z relacji i monitoringu wynika, że mężczyzna w pierwszej kolejności rozmawiał ze sprzedawcą, po czym się wycofał. Chwilę później wszedł za ladę i wyciągnął nóż, chcąc zaatakować nim sprzedawcę. Wiele osób na miejscu sklepikarza natychmiast by spanikowało, ale nie on. Dzielny sprzedawca zachował zimną krew, przechwycił nóż i obezwładnił napastnika. Następnie zawiadomił o wszystkim policję. Nożownik został zatrzymany.

Mogę potwierdzić, że doszło do takiego zdarzenia. Na szczęście nikomu nic się nie stał. Napastnik został obezwładniony przez właściciela sklepu, a następnie przekazany w ręce policjantów. Trwają czynności wyjaśniające to zdarzenie

– mówi aspirant sztabowy Małgorzata Czechowska z policji w Przemyślu cytowana przez „SE.pl”.

Strach pomyśleć, co by się mogło stać, gdyby sprzedawca nie potrafił obronić się przed napastnikiem. Na szczęście tym razem cała historia miała szczęśliwe zakończenie.

W sieci pojawiło się nagranie z miejsca zdarzenia, które zostało zarejestrowane przez sklepowy monitoring:

Jak podaje policja, nożownik był obcokrajowcem, ale nie był obywatelem Ukrainy.

Do Polski dostają się nie tylko Ukraińcy

W związku z inwazji Rosji na Ukrainę, tysiące ludzi ucieka z państwa objętego wojną do Polski. Wśród nich są przede wszystkim kobiety z dziećmi, bowiem kraju nie mogą opuszczać mężczyźni w wieku 18-60 lat. Sytuację na granicy wykorzystują także zupełnie obcy kulturowo ludzie, m.in. studenci z Afryki. Ministerstwo Spraw Zagranicznych mówi jednoznacznie: „cudzoziemcy ewakuujący się z Ukrainy są przyjmowani na terytorium Polski bez względu na kraj pochodzenia”. Czy to oznacza, że zostaną w Polsce na dłużej?

Kiedy studenci przekroczą granicę z Polską, będą mogli przebywać w kraju przez 15 dni, po tym czasie muszą opuścić Polskę lub ubiegać się o ochronę międzynarodową

– tłumaczy sytuację Afrykańczyków ambasada RP w Nigerii.

Źródła: twitter.com
Fotografie: twitter.com

Może Cię zainteresować