Po długiej i ciężkiej chorobie zmarła Aretha Franklin. Artystka miała 76 lat
Aretha Franklin zwana „królową soulu” zmarła kilka godzin temu. Artystka miała 76 lat. Przyczyną śmierci był rak trzustki.
Aretha Franklin nie żyje
O tym, że stan zdrowia Arethy Franklin nie jest dobry mówiono już od pewnego czasu. Jeszcze poniedziałek dziennikarz i przyjaciel rodziny, Roger Friedman, informował, że z wokalistką jest już naprawdę źle. Dziś przedstawicielka gwiazdy światowego formatu poinformowała, że artystka zmarła kilka godzin temu. Przyczyną jej śmierci była ciężka i długa choroba – rak trzustki.
Ostatni występ gwiazdy
Po raz ostatni Aretha Franklin zaśpiewała w listopadzie 2017 roku na gali fundacji Eltona Johna wspierającej walkę z AIDS w Nowym Jorku. Z kolei ostatni koncert artystki odbył się w sierpniu ubiegłego roku w Filadelfii.