×

Ratownik nie wytrzymał i wygarnął: „Jak matka ci du**ę podcierała, to było dobrze?!”

Starość nie ominie ani nas, ani naszych bliskich. Trudno pogodzić się z upływającym czasem. Jednak nie bagatelizujmy tego problemu. Jeśli nasi rodzice, czy dziadkowie potrzebują opieki i pomocy, nie zaniedbujmy ich. To przecież nie jest wina starszych osób, że trudno im samodzielnie funkcjonować.

Nie bądźmy obojętni

Często jesteśmy zabiegani i na nic nie mamy czasu. Nie chcemy, albo nie zauważamy, że ktoś inny potrzebuje naszego wsparcia. Na ten powszechny problem zwrócił uwagę ratownik medyczny, Tomasz Modrzewski.

Apel w mediach społecznościowych

Mężczyzna prowadzi na Facebooku fanpage dotyczący udzielania pierwszej pomocy. Ostatnio opublikował post na temat starości i braku odpowiedzialności dorosłych dzieci za ich niedołężnych rodziców.

Ludzie co z Wami? Ja rozumiem, że każdy ma swoje życie, obowiązki, ale nie może być tak, że zostawiacie swoich rodziców, dziadków bez totalnej opieki! – tymi słowami rozpoczyna apel Modrzewski, który jak sam przyznaje boi się starości w samotności

Każdego z nas kiedyś to czeka

Chorób i trudności, jakie wynikają z sędziwego wieku jest sporo. To nie jest tylko kwestia poważnych problemów zdrowotnych. Po prostu starsi ludzie mogą mieć kłopoty ze zwykłymi czynnościami manualnymi, czy z poruszaniem się. I właśnie dlatego, potrzebują oni naszej pomocy.

Z własnego doświadczenia

Ratownik opisuje swoje niedawne wezwanie do 80-letniej kobiety z dusznościami:

Przyjeżdżamy na miejsce, Pani rzeczywiście w kiepskim stanie…
Syn z pretensjami, że mama wyszła 2 dni temu ze szpitala, ale zamiast być lepiej, jest gorzej.
Krótka analiza dokumentacji medycznej, rozglądamy się wokoło i zaraz…

Okazało się, że staruszka leży na kanapie, bo jej syn nie miał czasu „zrobić jej łóżka”. W dodatku mężczyzna nie wykupił matce potrzebnych leków. Bynajmniej nie dlatego, że nie było go stać na zrealizowanie recept. Ich koszt nie przekroczyłby 15 złotych!

Chciał się pozbyć matki

Syn staruszki mówił, żeby „zabrać mamę do szpitala!”

Leków sterydowych nie można odstawiać z dnia na dzień. To właśnie dlatego u kobiety pojawiły się trudności w oddychaniu. W związku z tym, przetransportowanie 80-latki do szpitala było konieczne.

Jednak ratownik ostrzegł nieempatycznego syna pacjentki:

Słuchaj Pan, oczywiście że zabierzemy, bo jak widzę jak Pan się mamą zajmuje, to się nóż w kieszeni otwiera! Tylko proszę pamiętać, że jak podleczymy mamę, to ona w końcu wyjdzie z tego szpitala i zapowiadam Panu, w obecności sąsiadki, że jeżeli przyjadę tu następnym razem i mama znów będzie tak zaniedbana wezwę policję

Trzeba odpłacić tym samym

Innym razem, sanitariusze przyjechali do „babci”, która leżała na wersalce zabrudzona fekaliami. Gdy zwrócili na to uwagę córce schorowanej kobiety, była oburzona. Pytała z niedowierzaniem, czy to „ona ma ją myć?”.

Ratownik nie wytrzymał i dosadnie powiedział, co o tym myśli:

Nosz ku**a mać, a kto? Jak matka, za gówniarza, Pani d**ę podcierała to było dobrze? Dziś to Pani musi się mamie odpłacić tym samym! Niestety!

Nie trzeba osobiście zajmować się starszą osobą, ale trzeba jej tę opiekę zorganizować

Tomasz Modrzewski zdaje sobie sprawę z tego, że taka opieka bywa trudna. Jednak przypomina, że można prosić o pomoc MOPS lub GOPS. W każdym razie nie wolno pozostawiać starszych i chorych osób samym sobie.

Jeśli nie radzicie sobie z opieką nad starszym to, chociażby, zgłoście problem do MOPSu albo GOPSu. Jest tam pracownik, który przyjedzie do Was do domu, zrobi wywiad środowiskowy i pokieruje Was co robić dalej. Ja wiem, że domy pomocy społecznej pękają w szwach (przynajmniej u nas) i trudno o miejsce, ale zamiast narzekać na nasze Państwo spójrz na siebie i niech to do Ciebie dotrze, że opieka nad rodzicami, czy dziadkami to przede wszystkim jest TWÓJ obowiązek!

Mamy nadzieję, że chociaż jedna osoba, która przeczyta ten tekst, weźmie go sobie do serca

Może Cię zainteresować