120 tys. Polaków przeciwna obowiązkowi szczepień. Ustawa zostanie poddana pod głosowanie
Już jakiś czas temu zrobiło się w Polsce głośno odnośnie obowiązku szczepień. Jedni byli za, inni zupełnie przeciw tego typu rozwiązaniu. Teraz ustawa ma zostać poddana pod głosowanie w Sejmie. Wszystko za sprawą tzw. antyszczepionkowców, którzy zebrali ponad 120 tysięcy podpisów, które mają przybliżyć polaków do zniesienia obowiązku szczepień. Póki co wiadomo, że projekt jest już w sejmie i ma poparcie Kukiz’15.
Brak szczepień równoznaczny z większa ilością zachorowań
W ponad 20 krajach europejskich rodzice mają prawo dobrowolnie decydować, czy ich dziecko ma zostać poddane szczepieniom czy tez nie. Tego typu prawo wiąże się natomiast z odpowiednimi konsekwencjami. We wspomnianych wcześniej państwach notuje się coraz więcej zachorowań na polio, odrę czy krztusiec, a więc choroby, którym można zapobiec za pomocą szczepień. Nasuwa się więc pytanie czy system szczepień wyłącznie zalecanych a nie obowiązkowych sprawdziłby się w Polsce? Wszystko wskazuje na to, że nie. Bardzo prawdopodobne, że taki sam scenariusz czeka polaków, jeśli zaprzestaniemy szczepienia swoich dzieci.
Niewiele trzeba, aby doszło do wybuchu epidemii
Choć ryzyko zachorowania na chorobę zakaźną w przypadku nieszczepienia zależy od wielu czynników, do wybuchu epidemii w niektórych przypadkach potrzeba naprawdę niewiele – w przypadku np. odry wystarczy, że około 10% populacji nie zostanie zaszczepiona. W przypadku odry, choroby zaliczanej do najbardziej zaraźliwych, jedna chora osoba może zakazić nawet do 12-18 innych osób, w przypadku krztuśca – 12-17 osób, a chorujący na grypę zakazi już „tylko” od 1,4 do 4 osób. Czy coś jeszcze trzeba tutaj dodawać? Niektórym to jednak nie przeszkadza, a świadczy o tym chociażby liczba chętnych do rezygnacji ze szczepień, która wciąż wzrasta. Statystyki w tym przypadku mówią same za siebie. W ciągu zaledwie ostatnich ośmiu lat grupa przeciwnych szczepieniom rodziców wzrosła aż 10-krotnie – z 3 tysięcy do 30 tysięcy osób.
Zdania na temat obowiązku szczepień są mocno podzielone
Justyna Socha z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP” wypowiadając się po stronie antyszczepionkowców podkreśla, że „chce, aby ten system był po prostu cywilizowany”, a co za tym idzie, każdy powinien mieć prawo do decydowania o losie swojego dziecka.
Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej, Maciej Hamankiewicz, ma na ten temat jednak zupełnie odmienne zdanie.
Nie szczepmy się. Poumierajmy najlepiej… Perwersyjna głupota zawsze stara się znaleźć jakąś idiotyczną logikę
Argumenty, które według antyszczepionkowców przemawiają za tzw. „STOP NOP”
Antyszczepionkowcy uważają, że szczepienia są przyczyniają się do wielu niepożądanych działań. Jednym z nich ma być autyzm – zaburzenie charakteryzujące się m.in. zakłóceniami zdolności komunikowania uczuć i budowania relacji interpersonalnych. W rzeczywistości ten argument wciąż nie został potwierdzony badaniami, a co za tym idzie, w żaden sposób nie przekonuje lekarzy, którzy mają na ten temat zupełnie odmienne zdanie.
