×

Znany sportowiec wsparł finansowo Antosia. Dzięki temu chłopiec będzie mógł chodzić

O takich historiach czyta się każdego dnia… Chore dziecko, które walczy o życie i załamani rodzice, próbujący za wszelką cenę zdobyć wsparcie finansowe od obcych ludzi, aby ich pociecha mogła żyć. Rodziny zwracają się do fundacji w nadziei, że ich wołanie o pomoc trafi do kogoś, kto wyciągnie do nich rękę.

Dokładnie w ten sam sposób zrobili rodzice rocznego Antosia, który przyszedł na świat w 33. tygodniu ciąży, ważąc zaledwie 1,8 kg. Ich dramat zaczął się kilka dni po porodzie, gdy lekarze przekazali im druzgocącą wiadomość o stanie zdrowia ich synka. Antoś urodził się z artrogrypozą, która jest neurogennym schorzeniem, które prowadzi do upośledzenia mięśni kończyn i kręgosłupa. Konieczne jest przeprowadzenie trzech operacji, z czego koszt jednej waha się od 10-15 tysięcy euro.

Dla rodziców zdrowie ich synka jest najważniejsze i nie podlegało to żadnej dyskusji, że operacje muszą zostać przeprowadzone. Jednak problem pojawił się na poziomie finansowym. Mama Antosia w rozmowie z portalem tvn24.pl powiedziała:

Nie było łatwo. Ciężko jest odezwać się do ludzi z prośbą o pomoc, ale chodziło o niego. Nie chcieliśmy się poddać. Dużo ludzi z okolicy się odezwało z propozycją pomocy, ale to była kropla w morzu.

Każde finansowe wsparcie było dla rodziny Antosia bardzo cenne, ale cały czas brakowało środków na przeprowadzenie operacji, dlatego najbliżsi zdecydowali się napisać do znanych osób z prośbą o pomoc.

Poruszająca historia chłopczyka i ogromna wola walki rodziców dotarła do koszykarza Marcina Gortata, który nie wahał się ani chwili i wykonał przelew. Na swoim koncie na Twiterze umieścił potwierdzenie wpłaty i dopisał komentarz: Kończymy tę zabawę.


Mama Antosia na samym początku, gdy zobaczyła wpłacone na swoim koncie pieniądze, była przekonana, że ktoś wpłacił 125 złotych. Poza tym nie zorientowała się o kogo chodzi. Wszystko wyjaśniło się po telefonie koleżanki, która uświadomiła kobietę, że znany koszykarz przekazał na leczenie Antosia 125 tysięcy złotych!

Pani Marta nie mogła uwierzyć, że spotkało ich coś takiego: To było dla nas ogromnym szokiem. Internet działa cuda. Napisałam kilka dni temu, żeby niemożliwe stało się możliwe i stało się. Płakaliśmy ze szczęścia.

Dzięki pieniądzom przekazanym przez sportowca mały Antoś będzie mógł przejść operację w klinice Schön w Vogtareuth w Niemczech. Chłopczyk trafi tam za kilka miesięcy, gdy jego stan się poprawi. Obecnie przechodzi rehabilitację, która ma poprawić jego kondycję i przygotować do zabiegów.

Do przeprowadzenia operacji potrzebne są nie tylko pieniądze, ale i czas dla Antosia. Musi być dobrze wyrehabilitowany, żeby operacja nie poszła na marne – mówi mama Antosia.

Jeśli podoba Ci się postawa Marcina Gortata, udostępnij artykuł. Razem zawsze można więcej, a dzięki temu być może zainspirujesz innych do działania!

Może Cię zainteresować