×

Antek Królikowski pożegnał tatę. „Nie pokazywałeś mi jak grać, pokazywałeś jak żyć”

Antek Królikowski pożegnał tatę po raz ostatni. Wygłosił wzruszającą mowę pożegnalną, która momentami była… dowcipna. Pawła Królikowskiego żegnały tłumy, jednak słowa najstarszego syna zmarłego aktora były szczególne.

Pogrzeb Pawła Królikowskiego

Paweł Królikowski na zawsze zapisał się w pamięci Polaków rolą Kusego w bijącym rekordy popularności serialu „Ranczo”. Aktor był szanowany w branży i kochany przez miliony widzów przede wszystkim za normalność. Pod tym względem pozytywnie wyróżniał się na tle przepełnionego intrygami i romansami polskiego show biznesu.

Kiedy w grudniu zeszłego roku, tuż przed świętami trafił do szpitala, cała Polska trzymała kciuki za jego powrót do zdrowia. Niestety, nie udało się. Aktor zmarł nad ranem 27 lutego.

W ostatniej drodze towarzyszyły mu tłumy fanów, co podkreślił w mowie pożegnalnej najstarszy syn aktora, Antoni Królikowski:

W imieniu rodziny dziękuje za przybycie tak liczne. Tato wiem, że patrzysz na nas z góry. Wierzę, że Panu Bóg powierzył Ci tam najpiękniejszą z ról.

Antek Królikowski pożegnał tatę

Msza żałobna odbyła się w czwartek 5 marca w kościele pw. Wniebowzięcia N.M.P. i św. Józefa Oblubieńca na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Ciało aktora zostało złożone na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.

Podczas mszy Pawła Królikowskiego we wzruszających słowach pożegnał brat, Rafał Królikowski oraz najstarszy syn, Antoni.

Pierwsza część jego przemówienia była bardzo osobista. Młody aktor wypowiadał się w imieniu rodziny:

Dziękuję ci w imieniu kochającej żony Gosi i dzieci, twoich małych Królików, za wszystko. Za to, że nauczyłeś nas uśmiechać się do świata i do ludzi, pokazałeś, jaki piękny potrafi być tan świat i że warto być jego dobrą częścią. Nie było dla Ciebie rzeczy niemożliwych. Każdego dnia przypominałeś, żeby chciało nam się chcieć i udowadniałeś, że chcieć to móc. Dziękuje w imieniu Twoich rodziców, dziadka Janka i Jadzi, że dałeś im wiele powodów do dumy. Sam doczekałeś się wnuka i zostaniesz bohaterem Józka, kiedy dowie się, kim byłeś. Naszym bohaterem będziesz na zawsze.

W przemówieniu Antka nie zabrakło akcentów humorystycznych, które znany z poczucia humoru Paweł Królikowski na pewno by docenił:

Dziękuję wszystkim, że do ostatnich dni umożliwiali ci aktywność zawodową. Jesteś doskonałym aktorem, ale nigdy nie pokazywałeś mi jak grać, pokazywałeś jak żyć. Tato zawsze potrafiłeś obrócić w żart każdą sytuację – w końcu urodziłeś się w prima aprilis. Może wkrótce się spotkamy – w końcu w Polsce jest koronawirus. Ale tak jak uczyła nas mama, myjemy rączki. Możesz spać spokojnie kochamy Cię tato.

Źródła: www.plotek.pl, www.plotek.pl, kultura.onet.pl
Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować