×

Andrzej Kosmala oskarża Lichtmana o śmierć Krawczyka? Czeka aż go poda do sądu!

Andrzej Kosmala oskarża Lichtmana. Na profilu byłego menedżera Krzysztofa Krawczyka znów rozpętała się nieprawdopodobna burza. Konflikt pomiędzy mężczyznami wkroczył w nową fazę. Czy jest jeszcze coś, co oboje ukrywają przed światem?

Wszystko dla pieniędzy

Od momentu śmierci Krzysztofa Krawczyka w mediach trwa niekończąca się wojna pomiędzy zrzeszonymi w dwóch, przeciwnych obozach Ewą Krawczyk i Andrzejem Kosmalą oraz Krzysztofem Krawczykiem juniorem i Marianem Lichtmanem. Spór rozpoczął się po tym, jak wyszło na jaw, że zmarły niedawno piosenkarz cały swój majątek zapisał żonie, Ewie. Pomimo tego, że bardzo kochał swoje jedyne dziecko, nie przekazał mu w spadku absolutnie niczego.

Niedawno ujawniono rzeczywisty powód śmierci artysty. Okazuje się, że to wcale nie COVID-19 (jak błędnie sugerowano) był główną przyczyną zgonu piosenkarza. Jak donoszą dziennikarze śledczy, Krzysztof Krawczyk od dawna chorował na Alzheimera oraz chorobę Parkinsona. Powszechnie wiadomo, że wspomniane schorzenia bardzo zaburzają zdolności poznawcze, dlatego piosenkarz mógł w chwili spisywania testamentu zwyczajnie zapomnieć o swoim synu.

Ta wiadomość rzuciła nowe światło na sprawę i spowodowała, że konflikt pomiędzy pragnącą zachować cały majątek Ewą Krawczyk oraz synem piosenkarza zyskał rozgłos. Włączyli się w niego również menedżer piosenkarza oraz Trubadur, Marian Lichtman. Ich spór stał się wręcz absurdalny, gdy Andrzej Kosmala zasugerował, że to pewnie Lichtman jest biologicznym ojcem Krzysztofa Igora Krawczyka

Fani zmarłego artysty czują się wręcz zniesmaczeni tym, jaką formę przyjmuje konflikt o majątek Krzysztofa Krawczyka. Ludzie apelują do rodziny oraz osób związanych z artystą, aby przestali publicznie obrzucać się oskarżeniami. Zacietrzewieni Kosmala oraz Lichtman nie zamierzają jednak zakopywać topora wojennego.

Andrzej Kosmala oskarża Lichtmana

W nocy z wtorku na środę znów Facebook rozgrzał się do czerwoności. Na profilu Andrzeja Kosmali pojawił się pełen wyrzutu wpis menedżera. 75-latek zasugerował w nim, że to nie przypadek, że stan zdrowia Krzysztofa Krawczyka pogorszył się właśnie w czasie, gdy ten był pod opieką żony Ewy Krawczyk oraz Mariana Lichtmana.

Ludzie, Lichtman zwariował! Jeszcze wszystkie trupy z szafy nie wypadły!!! Czeka ciebie dużo nowości i prawdy. Czekam, aż mnie podasz do sądu. Dlaczego Krzysztof tak nagle umarł, a tak się bardzo nim opiekowałeś razem z Ewą.

Skandaliczny wpis Kosmali, noszący znamiona pomówienia od razu spotkał się z ostrą reakcją internautów. Użytkownicy Facebooka prosili Andrzeja Kosmalę, aby przez wzgląd na pamięć o Krzysztofie Krawczyku zakończył prowadzący donikąd spór. Ludzie pisali:

Coś okropnego, co Wy wszyscy robicie z św. pamięci Panem Krzysztofem. Wszyscy. Co pieniądze robią z ludzi. Niewiarygodne.

Niektórzy nie mieli już cierpliwości i w ostrych słowach komentowali zachowanie Kosmali:

Panie Kosmala! Chyba już pora „ze sceny zejść”. Zrób Pan to dla swojego przyjaciela K.K. Czemu ta g*wnoburza służy?

Andrzej Kosmala zorientował się, że przesadził. Gdy odzyskał rozsądek, skasował oburzający wpis. Z pewnością to jeszcze nie koniec sporu pomiędzy zwaśnionymi przyjaciółmi zmarłego piosenkarza.

Fotografie: Facebook

Może Cię zainteresować