×

Andrzej Duda wracał z domówki z żoną. Paparazzi przyłapali go bez maseczki!

Andrzej Duda wybrał się na imprezę pomimo obowiązujących obostrzeń sanitarnych. Reporterzy zrobili prezydentowi zdjęcia podczas powrotu z domówki. Człowiek, który powinien świecić przykładem, zapomniał o konieczności zakrycia ust i nosa. Czy zapłaci za to karę?

Oburzające postępowanie

Pomimo faktu, że epidemia koronawirusa osłabła i dzienne przyrosty zakażeń są nieduże, w całej Polsce nadal obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Niestety politycy często zapominają o przepisach ustanowionych przez siebie samych. Niedawno było głośno o skandalicznym zachowaniu prezesa PiS oraz czołowych polityków, którzy podczas mszy świętej nie zakryli ust i nosa, jednocześnie nie zachowując dystansu społecznego. Sanepid został już poinformowany o podejrzeniu złamania reżimu sanitarnego. Bardzo prawdopodobne, że wkrótce instytucja będzie musiała się zająć również sprawą Andrzeja Dudy.

Prezydent został przyłapany przez fotoreporterów „Super Expressu” na tym, jak wracając z imprezy nie miał na twarzy maseczki ochronnej. Andrzej Duda w towarzystwie żony był widziany na jednej z krakowskich ulic. Para prezydencka przemierzała zasypane śniegiem chodniki, aby wsiąść do czekającego już na nią samochodu. Jak udało się ustalić dziennikarzom „Super Expressu”, Agata i Andrzej Duda do godziny pierwszej w nocy bawili się na domowej imprezie u znajomych.

Andrzej Duda wybrał się na imprezę

Agata Duda pamiętała o tym, aby dbać o bezpieczeństwo swoje i innych i miała na twarzy maseczkę. Prezydent Duda nie zasłonił jednak ust i nosa nawet szalikiem.

Jesteśmy póki co na otwartej przestrzeni, na wolnym powietrzu. Oczywiście apeluję o zachowanie dystansu i jeżeli ktoś może, to oczywiście też zachęcam do noszenia maseczek. Natomiast nie każdy może, nie każdy lubi nosić maseczkę, a jesteśmy na wolnym powietrzu – mówił w sierpniu.

Internauci nie ukrywają, że są oburzeni postępowaniem pary prezydenckiej. W komentarzach możemy przeczytać wiele ostrych słów:

I bez maseczki pan prezydent. Tyle trąbi minister zdrowia o przestrzeganiu zasady: maseczka, dezynfekcja, dystans. A prezydent lekceważy przez takie działania ministra, a przede wszystkim nas, obywateli.

Bardzo możliwe, że któryś z internautów zdecyduje się zgłosić sprawę do sanepidu w celu wyegzekwowania sprawiedliwości. Przypomnijmy, że za brak maseczki ochronnej można otrzymać mandat w wysokości nawet 500 złotych. W sytuacji przekazania sprawy do sanepidu kara może wynieść aż 30 000 złotych.

 

Fotografie: YouTube, Imgur, Instagram, www.instagram.com

Może Cię zainteresować