×

Afera po meczu z Anglią. O co Anglicy oskarżają Glika?

Afera po meczu z Anglią: nasi rywale złożyli skargę na Kamila Glika. Padły poważne oskarżenia. O co chodzi?

Afera po meczu z Anglią

„Wygraliśmy 1:1” chciałoby się powiedzieć, bo trudno nie nazwać małym zwycięstwem woli walki, jaką pokazali polscy piłkarze podczas wczorajszego spotkania z Anglią. Można zwyciężyć 4:1 (co przerabialiśmy po meczu z Albanią) i zebrać kiepskie noty, można też zremisować i zyskać uznanie wśród kibiców. Szczególnie w pierwszej połowie spotkania Polacy walczyli niezwykle zaciekle i tak jak zapowiedział Sousa, grali „bez kompleksów”.

Mecz Polska-Anglia wywołał wiele emocji. Spotkanie rozegrano w środę 8 września o 20:45 na PGE Narodowym. Chociaż Polacy nie byli liderami, a wielu wieszczyło im sromotną porażkę, nasi piłkarze doprowadzili do remisu. Nie obyło się jednak bez przepychanek, nie tylko słownych. Tuż po po gwizdku kończącym pierwszą połowę spotkania Polska – Anglia doszło do dużego zamieszania.

Zaczęło się od spięcia, do którego doszło pomiędzy niezwykle walecznym wczoraj Kamilem Glikiem oraz Kyleem Walkerem. Piłkarze zaczęli się przepychać, a w pewnym momencie Glik uszczypnął rywala.

Potem Glik starł się jeszcze z Harrym Maguirem, a Tymoteusz Puchacz z Jackiem Grealishem. Zresztą Grealish wcześniej oberwał też od Glika za teatralny upadek i domaganie się odgwizdania faulu. Glik na wszelki wypadek użył angielszczyzny, by Grealish na pewno zrozumiał przekaz.

Arbiter musiał się nieźle nagimnastykować, żeby rozgonić towarzystwo. Nie obyło się bez żółtych kartek. Ale na tym nie koniec konsekwencji…

Anglicy złożyli skargę na Glika

Według portalu sportowefakty.wp.pl, Anglicy złożyli skargę na Kamila Glika! Twierdzą, że polski obrońca obrażał na tle rasowym jednego z angielskich piłkarzy. Jak informuje menadżer reprezentacji Jakub Kwiatkowski, Anglicy już w przerwie meczu skarżyli się, twierdząc, że na murawie padły obraźliwe rasistowskie słowa.

Co dalej?

Jeżeli tak faktycznie jest, to sprawa trafi do Komisji Dyscyplinarnej, która rozstrzygnie ją na podstawie powtórek wideo. Mogę jednak zagwarantować, że oskarżenia rywali są całkowicie bezpodstawne

– wyjaśnia cytowany przez portal Kwiatkowski.

Jednak sprawa wygląda poważnie. Anglicy mieli wszcząć własne śledztwo.

Przygotowany został już wstępny raport i musimy dowiedzieć się trochę więcej o tym, co się stało

– poinformował trener Anglików Gareth Southgate.

Fotografie:

Może Cię zainteresować