40-latka uwięziona w ciele niemowlaka. Kim jest Maria Audete do Nascimento?

40-latka uwięziona w ciele niemowlaka: chociaż urodziła się w 1981 roku, nadal wygląda jak małe dziecko. Jak to możliwe? Kobieta urodziła się z niedoczynnością tarczycy i zaburzeniami hormonalnymi, przez co nie rozwijała się odpowiednio.

40-latka uwięziona w ciele niemowlaka

Maria Audete do Nascimento przyszła na świat 7 maja 1981 roku. Jej rozwój fizyczny, umysłowy i poznawczy zatrzymał się, gdy miała zaledwie dziewięć miesięcy.

Dziś, chociaż Maria jest już 40-latką, nadal musi odżywiać się tak, jak niemowlę. W innym wypadku mogłaby umrzeć. Jej organizm nie jest przystosowany do trawienia ciężkostrawnych potraw. W dodatku maleńkie serce kobiety mogłoby nie wytrzymać zwiększenia poziomu cholesterolu.

Maria z bliskimi komunikuje się tylko wydając proste dźwięki. Na szczęście zastosowano terapię, dzięki której kobieta może samodzielnie się poruszać. Wcześniej noszono ją na rękach.

Paradoksalnie Maria zaczyna się starzeć. Ciągle czuje się przemęczona, wypadają jej włosy. Ale ci, którzy jej nie znają, traktują ją jak dziecko. Karmią cukierkami, noszą na rękach, zabawiają. Ponoć kobiecie bardzo się to podoba.

A co, gdyby podano jej odpowiednie leki?

Życie Marii mogłoby wyglądać zupełnie inaczej, gdyby w porę ją zdiagnozowano.

Dziewczynka urodziła się z niedoczynnością tarczycy (niedobór hormonów T3 i T4 w okresie płodowym), która doprowadziła do powikłań neurologicznych i rozwojowych. Sęk w tym, że gdyby zaraz po urodzeniu podano Marii odpowiednio dopasowane leki, można byłoby odwrócić zmiany fizyczne. Niestety dziewczynkę zdiagnozowano dopiero w wieku ośmiu lat. Było już za późno na zastosowanie terapii hormonalnej.

Matka Marii nie żyje, ale szczęście w nieszczęściu sprawiło, że macocha kobiety okazała się kochającym, dobrym człowiekiem. Opiekuje się Marią najlepiej, jak potrafi i uważa, że jest darem od Boga.