×

W ciągu roku dokonała aż czterech aborcji. Finał okazał się tragiczny

„To będzie dziewczynka” – po tych słowach zamiast radości nastąpiło przerażenie. Kobieta usuwała kolejne ciąże ze względu na męża, który nie chciał mieć drugiej córki. 4 aborcje w ciągu roku doprowadziły do tragedii. Mężczyzna układa sobie życie z nową partnerką.

Świat bez kobiet

Chociaż mamy XXI wiek, w niektórych społeczeństwach synowie nadal są uważani za potomstwo cenniejsze od córek. I choć trudno w to uwierzyć, tylko w Chinach w następstwie aborcji, ale też zabicia tuż po narodzinach, zginęło w ostatnich latach kilkanaście milionów dziewczynek. To efekt działań rządu, który do niedawna utrzymywał politykę jednego dziecka. Aborcja była dozwolona, a rodzice często korzystali z tej możliwości, decydując się usunąć ciążę, gdy na świecie miała się pojawić dziewczynka. Badania umożliwiające rozpoznanie płci dziecka rozpoczęto już w latach 70. (najpierw omniopunkcja, potem badania ultrasonograficzne).

Chiny nie są w tej kwestii odosobnionym państwem. Podobnie jest w Indiach, a także 10 innych państwach (choć na mniejszą skalę): Albanii, Armenii, Azerbejdżanie, Chinach, Gruzji, Hong Kongu, Korei Południowej, Czarnogórze, na Tajwanie, w Tunezji i Wietnamie. Wiele z kobiet, zmuszonych do usunięcia ciąży, próbuje popełnić samobójstwo.

4 aborcje w ciągu roku

Gdy czytamy o statystykach, liczby przerażają. Ale to wciąż tylko liczby. Wszystko się zmienia, gdy uświadomimy sobie, że każda cyferka opowiada inną historię nieszczęśliwej, cierpiącej kobiety.

Kiedy chiński rząd złagodził politykę posiadania tylko jednego dziecka w rodzinie, jedno z małżeństw we wschodniej części Chin, tak jak wiele innych par, zdecydowało się na powiększenie rodziny.

Para miała już córeczkę, która przyszła na świat kilka lat wcześniej. Teraz musiał urodzić się syn – tak postanowił mąż nieszczęśliwej kobiety. Nieszczęśliwej, bo przez decyzję męża doszło do tragedii…

W ciągu jednego roku kobieta dokonała 4 aborcji. Wszystko przez to, że jej mąż nie akceptował faktu, że na świecie ma się pojawić druga córka. Aborcje doprowadziły do skrajnego wyniszczenia organizmu.

Gdy trafiła do szpitala, nawet jej nie odwiedził

Gdy wycieńczona kobieta trafiła do szpitala, mąż nawet jej nie odwiedził. Porzucił ją tuż po tym.

Chociaż kobieta przeszła długą i kosztowną kurację, lekarzom nie udało się naprawić szkód, wyrządzonych przez 4 kolejne aborcje wykonane w tak krótkim czasie. Kobieta zmarła.

Gdy walczyła o życie w szpitalu, jej mąż zdążył sobie znaleźć nową partnerkę i planować z nią wspólną przyszłość. Czy urodziła mu syna?

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Fotografie: www.youtube.com

Może Cię zainteresować