×

39-latek zatrzasnął się w samochodzie i napędził stracha przechodniom

39-latek zatrzasnął się w samochodzie i rozpaczliwie próbował się z niego wydostać, napędzając niezłego stracha przypadkowym przechodniom. A zaczęło się od tego, że w pojeździe rozładował się akumulator…

39-latek zatrzasnął się w samochodzie

Gdy policjanci sądzą, że nic ich już nie zaskoczy, wówczas dzieje się coś, przez co szybko zmieniają zdanie. Często słyszymy o próbach wydostania z samochodu dziecka lub psa, szczególnie wtedy, gdy panuje upał. Ale widok 39-letniego mężczyzny, który utknął w samochodzie w zimie, mimo wszystko można uznać za dość nietypowy.

Do interwencji doszło na osiedlu Antoniuk w Białymstoku. Służby zaalarmowała kobieta, która usłyszała krzyki, dobiegające z zaparkowanego nieopodal forda. Na szybie zauważyła napis „POMOCY”. Kobieta była przerażona i nie wiedziała, co robić. Bała się podejść do samochodu, zadzwoniła więc pod numer alarmowy.

Gdy policjanci przyjechali na miejsce, okazało się, że pomocy potrzebuje 39-letni mężczyzna, który zatrzasnął się w samochodzie i nie może się z niego wydostać. Jak do tego doszło?

Wszedł przez bagażnik

Jak dowiadujemy się z relacji białostockiej policji, mundurowym udało się uchylić nieco okno forda. Wtedy kierowca podał im przez szparę kluczyki, dzięki czemu udało się go uwolnić.

Zgłaszająca bała się podejść do samochodu, więc postanowiła wezwać policjantów. Z pomocą przyszli mundurowi. Interweniujący policjanci zdołali uchylić na tyle drzwi samochodu, aby kierowca mógł podać im kluczyk. Chwilę później wydostali uwięzionego w aucie 39-latka

– relacjonuje policja.

Wkrótce okazało się, że w samochodzie 39-latka rozładował się akumulator. Ponieważ mężczyzna nie mógł dostać się do środka, wpadł na pomysł, by wejść przez bagażnik.

Podczas rozmowy z mężczyzną okazało się, że w samochodzie rozładował się akumulator i nie mógł on dostać się do środka, by wymienić na nowy. Jedyny sposób, jaki wymyślił, to wejść przez bagażnik zamykany na kluczyk. Kiedy wszedł do samochodu klapa bagażnika opadła i zatrzasnęła się

– przekazała KPP Białystok.

39-latek zadzwonił do kolegi z prośbą o pomoc, ale policja zjawiła się na miejscu pierwsza.

Fotografie: Pixabay (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować