×

Co tydzień obserwowała śmieciarkę przez okno. Marzyła o spotkaniu z kierowcą. Czy się to udało?

Co tydzień 3-letnia Brooklyn z amerykańskiego stanu Illinois wypatruje kogoś na ulicy. Dziewczynka jest pod wielkim wrażeniem olbrzymiej śmieciarki i kierowcy, który ją prowadzi. Pewnego dnia spotyka ją coś, czym jej mama postanawia się podzielić na Facebooku.

To był jeden z najlepszych poranków dla mojej córeczki. Piękny początek urodzinowego dnia. Czwartki to jej ulubione dni, ponieważ wtedy w naszej okolicy pojawia się śmieciarka. Już od roku jest zachwycona tym dużym pojazdem i panem, który nim jeździ. Zaczęło się od obserwacji w oknie, potem zaczęło się machanie, a później w drodze do przedszkola mogła ujrzeć z bliska wymarzone cacko. W każdy czwartek cieszyła się jak nikt na świecie, że zobaczy śmieciarkę. Dla nas to może wydawać się dziwne, ale dla małej dziewczynki to spełnienie marzeń, a jej promienny uśmiech jest tego dowodem.

3-letnia Brooklyn i jej bohater (1)

W końcu nadszedł upragniony dzień i Brooklyn mogła spotkać się ze swoim bohaterem. Specjalnie przygotowałyśmy na tę okazję urodzinowe ciasteczka i czekałyśmy. W końcu śmieciarka się pojawiła. Moja córka, jak zwykle zaczęła machać. A ja dałam znak, sugerujący, że zapraszamy do siebie. Mężczyzna na szczęście się zatrzymał, wysiadł i od razu uśmiechnął się szeroko do mojego dziecka. Brooklyn była zupełnie oniemiała, gdy podała mu ciastko. Wtedy miałam okazję powiedzieć, że moja 3-latka czeka w każdy czwartek na swojego bohatera i cieszy się, gdy ten zatrąbi, widząc moją córkę w oknie.

3-letnia Brooklyn i jej bohater (2)

Mężczyzna powiedział, że cieszy go bardzo widok mojej córeczki, która z taką radością macha mu w każdy czwartek. Opowiedział trochę o sobie. Zdradził, że nie ma dzieci, ale lubi się opiekować maluchami. Oczywiście z tego wszystkiego zapomniałam zapytać o jego imię, ale na pewno nie zapomnę jego uśmiechu i serdeczności. Gdy odjechał, odwiozłam Brooklyn do przedszkola. Siedziała z tyłu bardzo spokojnie. Zapytałam więc, czy wszystko jest w porządku. Usłyszałam: „Mamusiu, jestem po prostu bardzo szczęśliwa”
Aktualizacja: ten wspaniały człowiek ma na imię Devlar. Dziękuję jeszcze raz za ciepło i uśmiech!

3-letnia Brooklyn i jej bohater (3)

Piękny prezent urodzinowy. Brooklyn na pewno zapamięta na długo ten dzień. Oby zawsze umiała się tak cieszyć z życia i doceniać ludzi, nie zważając na to, jaki zawód wykonują. Pamiętajmy, że żadna praca nie hańbi!

Może Cię zainteresować