23-latka nie wiedziała, że jest w ciąży. Teściowa znalazła dziecko w brodziku
Pod koniec czerwca doszło do tragedii. 23-latka urodziła w łazience, nikt jej nie asystował. Niestety noworodek nie przeżył. Sprawę bada prokuratura.
23-latka urodziła w łazience
Tragedia rozegrała się 22 kwietnia na terenie gminy Rzgów (pow. koniński, woj. wielkopolskie). Około godz. 8:00 młoda kobieta urodziła samotnie dziecko w łazience. W tym czasie w domu przebywała również jej teściowa. Zaniepokojona długą nieobecnością 23-latki, poszła sprawdzić, co się dzieje. Gdy weszła do łazienki zauważyła leżącego w brodziku noworodka.
Teściowa zawiadomiła pogotowie, które zabrało dziecko do najbliższej placówki medycznej. Niestety noworodek zmarł kilka godzin później. Na jego ciele widoczne były obrażenia. Lekarze z konińskiego szpitala poinformowali policję o zdarzeniu.
W rozmowie z PAP Ewa Woźniak, rzecznik pasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie poinformowała, że przeprowadzono sekcję zwłok noworodka. Podczas niej stwierdzono masywne obrażenia czaszkowo-mózgowe:
Biegła stwierdziła masywność wewnętrznych obrażeń głowy, co odpowiada tzw. porodowi ulicznemu, tj. nagłemu, niespodziewanemu porodowi, który mógł nastąpić u wieloródki. Kobieta urodziła dziecko, które uderzyło głową o powierzchnię brodzika i stąd te obrażenia.
W związku z tym śledczy zlecili dodatkowe badania histopatologiczne zwłok noworodka. Tymczasem matka dziecka nadal przebywa w szpitalu.
Co się wtedy wydarzyło?
Z ustaleń biegłego wynika, że matka nie uderzyła dziecka oraz nie spowodowała umyślnie urazu głowy. Jednakże postępowanie będzie toczyło się szeroko, również pod katem nieumyślnego spowodowania śmierci czy narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Jak dodaje prokurator Woźniak:
Powołaliśmy biegłego lekarza, który ma ustalić szczegółowe okoliczności porodu oraz śmierci noworodka. Opinia w tej sprawie zostanie wydana za kilka tygodni.
Wstępne, niepotwierdzone informacje wskazują, że w czasie ciąży 23-latka nie była pod opieką lekarza. Kobieta ma jeszcze troje dzieci:
Dwoje z obecnym mężem, natomiast z poprzedniego związku ma jeszcze 6-letnie dziecko
– kończy prok. Woźniak
