13-latka z Suwałk urodziła. Teraz jest podejrzana o zabójstwo swojego maleństwa
13-latka z Suwałk nie może mówić o rodzinnym cieple, jakiego doświadczały jej koleżanki. Jej ojciec ma problemy z prawem, a matka pracuje za granicą. Nastolatka jest więc na co dzień wychowywana przez babcię. Na tym jednak nie koniec. O dziewczynce prawdopodobnie nigdy nie zrobiłoby się głośno, gdyby nie fakt, że urodziła już dziecko. Dziecko, którego nie ma już dzisiaj wśród nas.
13-latka z Suwałk zgłosiła się do szpitala z bólem brzucha. Wtedy prawda wyszła na jaw
We wtorek dziewczynka zgłosiła się do miejscowego szpitala ze względu na nasilający się ból brzucha. Lekarze nie mogli uwierzyć własnym oczom, kiedy po przeprowadzonych badaniach stwierdzili, że 13-latka mimo bardzo młodego wieku jest już po porodzie. W konsekwencji personel placówki zawiadomił o wszystkim policję, która miała zbadać sprawę.
Zeznania nastolatki i prawda na temat noworodka
Dziewczynka zeznała policji, że porzuciła noworodka w łazience w mieszkaniu babci. Funkcjonariusze bez chwili zastanowienia postanowili sprawdzić, czy to prawda. Ich podejrzenia szybko się potwierdziły – maleństwa tam nie było. Wtedy rozpoczęły się poszukiwania zaginionego dziecka. Zaledwie kilka godzin później potwierdziły się najczarniejszy z możliwych scenariuszy. Ciało martwego noworodka znaleziono 500 metrów od domu.
Kto jest ojcem dziecka?
Póki co nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie. Wiadomo jednak, że dziewczynka od jakiegoś czasu spotykała się z 16-letnim chłopakiem. Prokuratura Rejonowa w Suwałkach wciąż prowadzi śledztwo w sprawie ciąży nastolatki i śmierci jej dziecka. Na chwilę obecną nie chce jednak komentować całej sytuacji.
Los 13-latki
Dziewczynka trafiła na oddział pediatryczny suwalskiego szpitala. Póki co pracownik Szpitala Wojewódzkiego im. dr. Ludwika Rydygiera w Suwałkach nie chce udzielić informacji, w jakim stanie jest nastolatka.
_________________________________
*zdjęcie dziecka ma charakter poglądowy