Były policjant zmuszał żonę do stosunków ze zwierzętami i synem

Zmuszał żonę do seksu ze zwierzętami oraz z dzieckiem. Sąd wydał wyrok w sprawie byłego policjanta, który nagrywał filmy pornograficzne i pedofilskie. Mężczyzna wykorzystywał seksualnie żonę i przymuszał do stosunków z własnym synem.

Pedofilia i zoofilia

Wstrząsająca sprawa wyszła na jaw, dzięki Katarzynie W., która zawiadomiła policję o tym, że jest dawną ofiarą Piotra B. Kobieta zrobiła to, gdy dowiedziała się, że w rodzinie mężczyzny nadal dochodzi do skandalicznych sytuacji. Jeden z jej przyrodnich braci, który jest synem jej matki oraz Piotra B. opowiedział Katarzynie W., czego był świadkiem podczas wizyty u swojego ojca. Zaledwie kilkuletni chłopcy byli zamykani w piwnicy lub zmuszani do wielogodzinnego stania w kącie. Rodzice bili ich rękoma, ścierkami czy kapciami. Dzieci były naprzemiennie głodzone lub przymusowo karmione.

Wówczas Katarzyna W. zaczęła się domyślać, że kilkuletnie dzieci z kolejnego związku mężczyzny mogą być w poważnym niebezpieczeństwie. Obawiała się, że spotyka je to, czego sama doświadczała w przeszłości. W rozmowie z PAP powiedziała:

Wcześniej bałam się powiedzieć, co mi zrobił, bo wiedziałam, że jest policjantem, ma układy. Myślałam, że nikt mi nie uwierzy. Ale jak bracia opowiedzieli mi, co tam się dzieje, wiedziałam, ze muszę coś z tym zrobić. Długo szukałam miejsca, w którym mogłabym złożyć zawiadomienie. Wiedziałam, że mam tylko swoje słowo przeciwko jego.

Zmuszał żonę do seksu ze zwierzętami

Ruszyło śledztwo, w którym udało się ustalić, że podejrzany rzeczywiście stosował przemoc. Mężczyzna dręczył zarówno swoje dzieci, jak i ich matkę. Zmuszał kobietę do seksu ze zwierzętami. Co więcej, pozwalał na to, aby jego partnerka była molestowana przez jego ojca. B. przymuszał także żonę do seksu z synem, a przebieg stosunków nagrywał kamerą. W komputerze oskarżonego znaleziono pornografię dziecięcą, w tym szokujące materiały z udziałem niemowląt.

Sąd wydał wyrok w sprawie skandalicznych orgii seksualnych, do których dochodziło w rodzinie Piotra B. Oprócz mężczyzny na ławie oskarżonych znalazła się także Agnieszka B. Sąd uznał, że jest winna części przestępstw. Otrzymała wyrok 8 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Kobieta nie będzie miała możliwości kontaktowania się z synem przez najbliższe 10 lat. Nie może się także do niego zbliżać na odległość mniejszą niż 100 m. Została także zobowiązana do wypłacenia 30 tys. i 10 tys. zł zadośćuczynienia.

Piotr B. z kolei, został skazany na 12 lat pozbawienia wolności. Wyrok będzie odbywał w systemie terapeutycznym. Mężczyzna również otrzymał zakaz kontaktowania się z synami. Jest zobowiązany wypłacić zadośćuczynienie w identycznej jak jego żona kwocie. Ojciec Piotra B. został skazany na 2 lata więzienia, w zawieszeniu na 5 lat. Dzieci ze związku Agnieszki B. i Piotra B. trafiły do rodzinnego domu dziecka.