Przeszedł ponad 150 operacji, by wyglądać jak Ken. Jego zdjęcie z przeszłości zaskakuje
Rodrigo Alves wygląda jak żywy Ken, jednak nie zawsze taki był… Należy pamiętać, że to, jak wygląda, to efekt operacji, które zmieniły jego twarz i ciało. Ciekawe, czy jego koledzy ze szkolnej ławki byliby go w stanie rozpoznać, gdyby nie znali jego nazwiska…
Jaki był cel Rodrigo Alvesa? Chciał wyglądać męsko i być bożyszczem, za którym oglądają się wszyscy na ulicy? Tak się stało, ale czy nie oglądają się za nim prześmiewczo?
On najwyraźniej ma inne zdanie na temat swojego wyglądu i tego jak jest postrzegany. Jest pewny siebie i to widać na pierwszy rzut oka. Ostatnio przeszedł kolejne zabiegi, które mają sprawić, że 36-latek będzie wyglądać jak Ken.
Od 16 lat zmienia swoje ciało regularnie i dąży do „ideału”. Śmiało można powiedzieć, że wydał kilkaset tysięcy złotych na to, aby się zmienić
Nie zwraca uwagi na ostrzeżenia lekarzy i nic nie robi sobie z tego, że ryzykuje zdrowie, a nawet życie. Dlaczego to robi? Woli być „piękny” i szczęśliwy, niż „brzydki” i smutny…
Zmienił w sobie praktycznie wszystko… Szereg skomplikowanych operacji i zabiegów. Lata bólu i wyrzeczeń. Czy efekt go dziś zadowala?
Przed operacjami był pulchniejszy, ale nie gruby. Nie miał sześciopaku na brzuchu, ale nie wyglądał źle. W licznych wywiadach wyznał, że czuł się okropnie we własnym ciele sprzed operacji.
Zmiany następują z miesiąca na miesiąc. Z dnia na dzień jego wygląd się zmienia
Pierwszą operację przeszedł, gdy miał 19 lat. Skorygował wówczas nos, który jego zdaniem nie był idealny. Później poszło bardzo szybko. Ponad 150 operacji i zabiegów.
„Miałem przeszczep włosów, lifting brwi, uniesienie oczu, operację plastyczną uszu, zmieniony kształt szczęki. Dwa razy miałem implanty policzków, wycinałem boki warg, by mieć szeroki uśmiech”
Poza tym w brzuchu i ramionach ma wypełniacze. Do tego operacja pośladków, ud, a także wycięcie kilku żeber.