Ma dopiero 11 lat, a już mierzy ponad 2 metry. Żeby rozmawiać z rówieśnikami musi kucać
Zhang Ziyu ma 11 lat i znacząco wyróżnia się na tle swoich rówieśników. W sumie można zobaczyć ją naprawdę z daleka… Wszystko przez jej imponujący wzrost. Dziewczynka mierzy aż 210 centymetrów!
„Jestem wyższa od kolegów i koleżanek odkąd pamiętam!”
Materiał o bardzo wysokiej 11-latce zamieszczono w serwisie Pear Video, który jest chińskim odpowiednikiem YouTube’a. Właśnie w taki sposób o dziewczynce usłyszał już niemal cały świat. Zhang Ziyu ma 11 lat i 210 centymetrów wzrostu. Sprawia to, że znacząco wyróżnia się na tle swoich rówieśników. Dziewczynka przyznaje, że jest tak odkąd pamięta, zawsze była wyższa. A jej koleżanki i koledzy śmieją się, że musi zginać się praktycznie wpół, aby móc z nimi porozmawiać.
To geny!
Skąd tyle centymetrów? Za wszystko najprawdopodobniej odpowiedzialna jest genetyka. Rodzice młodej Chinki są zawodowymi koszykarzami i także mogą pochwalić się ponad dwoma metrami wzrostu. Zhang marzy o tym, aby pójść w ich ślady. Dziewczynka już nawet odnosi sukcesy na tym polu.
Czy wzrost przeszkadza jej w czymś? Jak sama wyznaje, nie jest przez niego traktowana gorzej czy inaczej. Jedyne, co bywa uciążliwe to to, że musi ciągle się schylać, aby móc porozmawiać nie tylko z rówieśnikami, ale nawet i niektórymi dorosłymi. Kolegom Zhang bardzo podoba się jej wzrost. Niektórzy otwarcie mówią, że lubią się z nią wygłupiać:
Fajnie jest przyjaźnić się z Zhang. Kiedy się wygłupiamy, potrafi mnie podnieść o tak wysoko!
On ma zupełnie inną sytuację…
Niestety, nie wszyscy mają tyle szczęścia. Zupełnie innego nastawienia do swojej osoby doświadcza kolejny bardzo wysoki 11-latek. Ren Keyu, tak jak i Zhang również pochodzi z Chin. Ma 206 centymetrów, ale jego znajomi raczej go unikają, ale nie tylko – przezywają go także, czy naśmiewają się z jego wzrostu.
Rekord?
Zhang mogłaby trafić do księgi rekordów, ale na razie tego nie potrzebuje. Aktualnie tytuł należy do 12-letniej Sophie Hollins, która mierzy 206 centymetrów. Młoda Chinka woli jednak w 100% skupić się na karierze koszykarskiej.
